Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Coś na Walentynki ;>

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Coś na Walentynki ;>

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 533


« poprzedni wątek następny wątek »

291. Data: 2009-03-15 23:07:23

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał:

> No widzisz, i oto Aicha na próżno najadła się zawczasu
> tych czipsów... a skutek będzie tylko taki, że utyje ;-ppp

Głupiaś. "Mam" nie oznacza "jem". Ale Twój teleskop wszystko
zniekształca :P

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


292. Data: 2009-03-15 23:09:08

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:

>> Ach, to o Twój foch chodzi... tzn rodzica. :)

> Kurczę, michał! O foch rodzica Aichy, jak sądzę...

No jasne! Ale jestem zakręcony! Inte... inte.. inteligencjo moja, gdzie
się podziałaś?! Wróć!

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


293. Data: 2009-03-15 23:10:15

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" napisał:

> > W sałacie są lamblie i metale ciężkie. A kto powiedział, że
> > moje czipsy są tuczące, pani przemądra?
> Bananowe?

http://www.se.pl/wydarzenia/ciekawostki/chipsy-o-sma
ku-wiewiorki_85681.html
;)

A serio - nie przepadam za bananami (chyba, że zapiekane z mięchem).
Wolę suszonego ananasa albo żurawinkę.

> Ostatnio odkryłam chrupki orkiszowe. Pyszne, ale przy kasie
> się zdziwiłam lekko - około 10zł za paczuszkę 150g. :(

A orkiszu w nich pewnie kilka procent. Fakt, cenią się...

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


294. Data: 2009-03-15 23:12:15

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości:

>>> Zdradzisz producenta?
>> Bardzo proszę:

>> Kapusta surówkowa "Wyśmienita"
>> Do nabycie np. w Chacie Polskiej.

> Dzięki :)
>
>> Ja używam kapusty wyłącznie do surówek, żadnych bigosów
>> nie robię, więc za to nie odpowiadam. :)

> Ja najbardziej lubię taką prosto z woreczka (czy w czym tam jest),
> najlepiej jeszcze bez dodatku marchewki. Mogę wciągnąć pół kilo na raz
> :)

Na chleb? ;)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


295. Data: 2009-03-15 23:12:21

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

tren R <t...@n...sieciowy>
gpjuu7$1v9$...@n...onet.pl

> Aicha pisze:
>> Użytkownik "medea" napisał:
>>
>>> świetną odkryłam kapustę kiszoną w wiaderkach i kupuję,
>>
>> Zdradzisz producenta? Ostatni octowany wynalazek przyniesiony przez
>> siłę pomocną do zakupów z trudem dał się zjeść.
>
> a czy ktoś tutaj rozróżnia kapuste kwaszoną od kiszonej?

dla mnie zawsze istniała tylko 'kiszona' :) (najlepsza kupowana w papierze
na długiej przerwie w warzywniaku i jedzona palcami z innymi chłopakami :)

odkryłem potem na niektórych opakowaniach 'kwaszoną' i uznałem, że to jakiś
urzędowy wymysł czy cóś

ale słyszałem też, że podobno jest jakaś różnica

saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


296. Data: 2009-03-15 23:22:06

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michał" napisał:

> > Mogę wciągnąć pół kilo na raz :)
> Na chleb? ;)

Nie, w dziób :)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


297. Data: 2009-03-15 23:27:55

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:

> Ja najbardziej lubię taką prosto z woreczka (czy w czym tam jest),
> najlepiej jeszcze bez dodatku marchewki. Mogę wciągnąć pół kilo na raz
> :)

No ta przeze mnie polecana jest akurat z marchewką. Ja taką lubię i też
mogę wcinać prosto z mostu. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


298. Data: 2009-03-15 23:29:23

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

medea <m...@o...eu>
gpk2td$ajo$...@n...onet.pl

> Aicha pisze:
>
>> Ja najbardziej lubię taką prosto z woreczka (czy w czym tam jest),
>> najlepiej jeszcze bez dodatku marchewki. Mogę wciągnąć pół kilo na
>> raz :)
>
> No ta przeze mnie polecana jest akurat z marchewką. Ja taką lubię i
> też mogę wcinać prosto z mostu. :)

Jasne. Marchewka muss sein.

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


299. Data: 2009-03-15 23:29:40

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Saulo pisze:

> dla mnie zawsze istniała tylko 'kiszona' :)

Ja też od dziecka znałam tylko kiszoną.

>(najlepsza kupowana w papierze
> na długiej przerwie w warzywniaku i jedzona palcami z innymi chłopakami :)

Ja wolałam ogóry kiszone tak wcinane. Teraz już się takich dobrych nie kupi.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


300. Data: 2009-03-15 23:33:16

Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Saulo <s...@l...po>
gpk30k$b59$...@n...onet.pl

> medea <m...@o...eu>
> gpk2td$ajo$...@n...onet.pl
>
>> Aicha pisze:
>>
>>> Ja najbardziej lubię taką prosto z woreczka (czy w czym tam jest),
>>> najlepiej jeszcze bez dodatku marchewki. Mogę wciągnąć pół kilo na
>>> raz :)
>>
>> No ta przeze mnie polecana jest akurat z marchewką. Ja taką lubię i
>> też mogę wcinać prosto z mostu. :)
>
> Jasne. Marchewka muss sein.

Dobrą kapustę spokojnie można znaleźć we Wrocławiu.
Za to chleb jest beznadziejny, tzn. podobno jest JEDNO miejsce z dobrym
chlebem (przy pl. Bema), ale ono jest dla nas jako


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 40 ... 54


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

i po trójce?
Walentynki
W Polsce nie ma homofobii...
DOBRE Z SCP
Re: Coś na Walentynki ;>

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »