Date: Mon, 12 Dec 2005 11:11:59 +0100
From: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Reply-To: k...@p...pl
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: en-us, en
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Coś naturalnego
References: <1...@n...onet.pl>
In-Reply-To: <1...@n...onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: 193.0.72.48
Message-ID: <439d4cf0$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1134382320 193.0.72.48 (12 Dec 2005 11:12:00 +0100)
Organization: home.pl news server
Lines: 22
X-Authenticated-User: k...@p...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.home.net.pl!not-
for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:176834
Ukryj nagłówki
Roman Kubów wrote:
> Jakie macie doświadczenia z uprawą w waszych ogrodach roślin z naturalnych
> środowisk. Czy "zapraszacie" rośliny z otaczającego Was krajobrazu do siebie,
> czy ewentualnie nie pozbywacie się ciekawych "chwastów" rosnących
> wśród "szlachetniejszej gawiedzi"? Jak się Wam komponują, podawajcie ciekawe
> zestawienia. Może o tym 'warto rozmawiać'. Roman
Lubię "chwasty". Wiele przesadziłam z sasiednich łąk, niektóre "same
przyszły", niektóre przywieziono mi z daleka.
Przesadzone to dziurawiec, nawłoć, niezapominajki, stokrotki, koniczyna,
dziewanna i przymiotno gałęziste. Paproć leśna jest przywieziona z gór,
przylaszczki i szczawik z mazur. Z samosiejek tego roku ogólny zachwyt
budziła duża kępa maków polnych, które starannie omijalam przy koszeniu
("co pani tak tańcuje wkoło tego chwasta?" - reakcja sąsiada :))
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|