Data: 2005-12-17 17:41:44
Temat: Re: Coś naturalnego
Od: Piotr Siciarski <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sat, 17 Dec 2005 18:09:02 +0100, na pl.rec.ogrody, Elfir Dar'n'Ytta
napisał(a):
>> :)To nakreśl, proszę, jakie nieżyciowe potrzeby mimo wszystko zaspokaja
>> człowiek (jakikolwiek).
>
> Estetyczne, duchowe, religijne. Zwierzeta nie tworza obrazow, poezji, nie
> pisza ksiazek, nie opowiadaja bajek. Nie maja bogow.
:)Piszesz jednak o potrzebach życiowych człowieka.
Ja prosiłem o nieżyciowe:)
>> (i chyba nikt inny?) nie znam celu do którego dąży cywilizacja, w takim
>
> Cel jest prosty - zapewnienie bezpiecznego rozwoju populacji ludzkiej (ale
> nie pojedynczego czlowieka, gdyz cywilizacja narzuca okreslone normy
> postepowania, co ogranicza wolnosc jednostki)
W pojęciu przez Ciebie przedstawiqonym - nie różnimy się od populacji
bakterii na cewniku, ani stada słoni:)
>> Tyle tylko, że ani dobro, ani zło nie jest stanem uniwersalnym, oceną
>> uniwersalną, nawet w obrębie jednego gatunku.
>
> W sposob uproszczony dobro to dzialanie wg zasady "nie czyn drugiemu co
> tobie niemile". A zlo to odwrotnosc tej zasady.
> To co okresla, co "tobie jest niemile" to zasady etyczne/religijne.
Ale czyje działanie?
Czy dokarmiając gołębie nad moim balkonem czynisz dobro=to co mojej osobie
jest miłe?
To, że modlisz się za mnie musi być mi miłe?
>>> Myślę , że natura : nie ma tam planu-projektu , nie ma wstępnie
> określanego celu
>
> Jesli by miala tobysmy ja presonifikowali.
> To jest wlasnie roznica miedzy kreacjonizmem (czyli Wielkim Planem
> realizowanym przez Architekta) a ewolucjonizmem.
Zauważ, że jedni i drudzy używają jednak nazw, konkretnych.
Wielki Plan, Natura, Gen. Celowo napisałem z dużej, bo może z małej tego
nie widać?
>>>> Jeśli człowiek dokarmia ptaki w zimie to natura czy inżynieria?
> ekologia
>
> Mysle ze glownie zaspokajaniem ludzkiej potrzeby kontaktu z natura. :)
A to potrzeba "życiowa"? czy "nieżyciowa"?:)
Pozdrawiam
p...@r...pl
|