Data: 2009-08-19 10:43:31
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Nie bardzo rozumiem: przecież to nie jest złe zdanie na temat rodziny
> zastępczej.
Mam nieodparte wrażenie, że masz nie tylko słaby kontakt z własnymi
emocjami, ale i z myślami, niestety.
Zastanów się, co chciałeś dać do zrozumienia stawiając obok domów
dziecka, w których (wg Ciebie) dzieci są nagminnie gwałcone i bite,
rodzinę zastępczą?
>To, co opisałem- to normalna reakcja dzieciaka, której
> często nie są w stanie zaradzić najlepsi nawet rodzice zastępczy.
> Dziecko jest przekonane, że miało wspaniałą rodzinę, tylko nie mieli
> pieniążków, a ci wstrętni obcy mieli kasę, i dlatego je teraz mają.
???
Myślisz, że taka jest reakcja bitego i zaniedbanego w rodzinie
alkoholowej dziecka, które trafi do rodziny, gdzie się nim troskliwie
opiekują i zawsze ma co jeść?
> Zaczyna więc ich nienawidzieć. To dosyć powszechna reakcja dziecka
> zabranego rodzicom biologicznym, z którą rodzice zastępczy powinni się
> liczyć.
Nie podejrzewałam Cię o takie czarne poczucie humoru. Powiedz mi, skąd
czerpiesz te dane, które pozwalają Ci mówić o powszechności zjawiska?
Znasz choćby _jedną_ rodzinę zastępczą?
Ewa
|