W dniu 22.02.2015 o 14:27, XL pisze:
> Dnia Sun, 22 Feb 2015 13:50:49 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>
>> Ślubna usmażyła schabowego (z kością!), ziemniaczki pure, do tego
>> kapuśniaczek.... mniammmm...
>> kupiła W Carrefourze flaszeczkę Ballantines (1.0 l) po okazyjnej cenie,
>> i podała na niedzielny obiad we dwoje...
>> Następnie cygaro, podała też kawkę i teraz mogę spokojnie pisać pierdoły
>> na p.r.k :)
>> Za chwilę będzie mój ulubiony budyń...
>
> Zupa koperkowa, 1,5-kilogramowa ćwiarteczka pieczonego kurczaka (noooo -
> tego sześciokilowca od cioci, oczywista!), sałatka Waldorff, ziemniaków bez
> :-)
> I kruche ciasteczka oraz wino - wypiek i nastaw własny :-)

Też niezłe!
Ale nie zamienię jej na Ciebie, przyzwyczaiłem się :)


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)