Data: 2018-02-07 07:52:04
Temat: Re: Cytryna do herbaty.
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Tak. Trzeba aż sięgnąć po jakiś kubek, z wysiłkiem włożyć tam ciężką i
>niebezpieczną cytrynę, zalać ją strasznym wrzątkiem, >wylać straszny
>wrzątek, wstawić kubek pod strumień zdradliwie zimnej wody, wyjąć groźną
>cytrynę.
>Roboty huk, nie więcej niż przy parzeniu herbaty. Niebezpieczeństwo zaś
>wręcz identyczne :-))
To już jest sporo roboty.
A zapytam o szczeguły: skąd weźmiesz wżątek?
Mnie nie stać by wylewać do zlewu dobrą , uzdatnioną, pszefiltrowaną wodę.
Muszę więc zorganizować inny wżątek, czyli garczek lub drugi czajnik.
To nie tylko dodatkowa robota, ale i inwestycja i zajęcie miejsca na te
pszedmioty w małej kuhni.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
|