Data: 2017-06-07 21:53:29
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niaki
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 07.06.2017 o 14:00, Ikselka pisze:
> OChiron <c...@t...ja> wrote:
>>
>> Użytkownik "Bytomir Kwasigroch" <b...@g...com> napisał w
>> wiadomości news:7299ccfa-db40-479b-984d-76125636a0ea@googlegrou
ps.com...
>> W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 12:36:29 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
>>> W dniu 2017-06-06 o 12:25, Bytomir Kwasigroch pisze:
>>>> użytkownik Kviat napisał:
>>>>
>>>>> Najnowsze metody... ręce opadają...
>>>>> Zwyczajnie się ośmieszasz.
>>>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Naprotechnologia
>>>>
>>>> Chyba już nieaktualne, linki w odnośnikach wygasły.
>>>
>>> Treść jest nieaktualna bo linki wygasły?
>>
>>
>> Jest duża różnica między wiki, a rozsądkiem i tym co tu napisali
>> http://prolifeclinic.pl/pl/naprotechnologia
>>
>>
>>
>>> Porównywanie naprotechnologii do in vitro... żałosne :)
>>
>> In Vitro powinno być ostatecznością, tak samo jak operacja.
>>
>> ==================================================
>> Jako ciekawostka: jeden z gorących zwolenników in vitro nagle stracił zapał
>> i oświadczył, że my po prostu nie znamy pewnych tajemnic natury. Powinniśmy
>> więc z pokorą przyjąć, że jeśli coś jest- to jest to po coś. No bo jeśli ta
>> kobieta z tym mężczyzną nie może zajść w ciążę- to być może nie powinna.
>> Przyznał, że badania jednak wskazują na to (czemu zwolenicy in vitro
>> zaprzeczali), że ważne jest, który plemnik zapłodni dane jajo. Jest metoda
>> in vitro, która po prostu "wstrzeliwuje" losowo wybrany plemnik w komórkę
>> jajową. Efekty przynosiło to często opłakane (np wady genetyczne dziecka).
>> Naukowcy najczęściej uważali, że to, który plemnik zapłodni jajo jest
>> wynikiem rachunku prawdopodobieństwa. Jednak duża ilość wad genetycznych
>> dzieci wynikłych z zapłodnienia tą metodą temu zaprzeczała. Wielu lekarzy
>> proponuje więc zarzucić tę metodę. A nawet- dać sobie spokój z in vitro w
>> ogóle.
>>
>
> Oczywiście, że tak. Jeżeli u danej osoby czy pary istnieje jakakolwiek
> (poza uleczalną chorobą) somatyczna czy genetyczna przeszkoda w naturalnym
> zapłodnieniu, to jest ewidentny mechanizm obronny ze strony natury.
> Tymczasem metoda in vitro pozwala na siłowe przełamywanie tych mechanizmów
> i przenoszenie na potomstwo tych zaburzeń. Kolejne pokolenia ludzi z tą
> cechą płodzone in vitro spowodują lawinowe narastanie tych wad w populacji
> ludzkiej. Wadliwe geny zaczną w populacji przeważać poprzez postęp
> geometryczny - a różne wady namnożone in vitro będą się (na skutek
> kojarzenia ich coraz liczniejszych nosicieli) kumulować w jednym,
> doprowadzając do pojawiania się ludzi obciążonych wieloma wadami na raz.
Oczywiście, że tak! Podobnie zupełnie niepotrzebnie wzrasta liczba
cesarskich cięć. Mateczka Natura poradziłaby sobie, eliminując wszystkie
kobiety z wąskimi biodrami (oraz z innymi defektami wymagającymi cc)
oraz ich potomstwo oczywiście.
Ewa
|