Data: 2017-06-08 12:10:48
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniaki
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-06-08 o 10:46, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2017-06-07 o 18:45, Kviat pisze:
>>
>> Tak więc pan prof. to zwykły kościółkowy ideolog, któremu statystyki
>> mieszają się z faktami naukowymi.
>
> To może inaczej. Czy uważasz, że ewolucja jest procesem polegającym na
> całkowicie losowym mieszaniu genów, czy może istnieją mechanizmy
> obrazowo mówiąc "dobierania ich się"?
Tu masz w miarę przystępnie opisane, bez wnikania w szczegóły biochemiczne:
http://portalwiedzy.onet.pl/137094,,,,czynniki_ewolu
cji,haslo.html
Proces ewolucyjny to nie jest kwestia pytania "co ktoś tam sobie uważa",
a już tym bardziej sprowadzania tego do alternatywy "albo-albo", albo do
mieszania łyżką w garnku z genami.
> Bo jeśli jest to proces czysto losowy,
To najpierw dowiedz się czy jest.
I czy w ogóle ewolucja to tylko żonglowanie genami, bo najwyraźniej nie
bardzo wiesz co chcesz napisać.
> to IV jest cacy i wpisuje się w
> mechanizm ewolucji przyśpieszając go.
Że co?
Co rozumiesz przez "przyśpieszanie" ewolucji?
> Pod dwoma warunkami. Po pierwsze
> metoda produkuje "wadliwych osobników" z prawdopodobieństwem mutacji
> genów z procesu naturalnego. Po drugie, "wadliwi osobnicy" nie są kilim
> na dzień dobry tylko są poddani procesowi naturalnej selekcji.
Co ma do in vitro naturalna selekcja? Lew z takim samym smakiem zje
człowieka z "naturalnego' poczęcia co z in vitro. Ten z in vitro będzie
wolniej biegał niż ten "normalny"?
O czym ty w ogóle piszesz?
> Jeśli dobieranie się nie jest procesem czysto losowym, to IV zaburza
> proces ewolucji.
Aha. Czyli jak laska nie prześpi się z kulawym grubasem bo jej się nie
spodobał, to zaburza proces ewolucji? Powinna się przespać losowo z
pierwszym napotkanym facetem i wtedy nie zaburzy procesu ewolucji?
O czym ty w ogóle piszesz?
> Metody dobierania się genów promują pewne sekwencje,
> inne umniejszają.
Próbujesz skomplikowane mechanizmy sprowadzić do prostych wniosków
Zacznij od tego:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja_biologiczna#M
echanizmy
> Jesteśmy na pewnym etapie rozwoju, na wcześniejszych
> etapach pewne sekwencje zostały wyeliminowane. Metodą IV statystycznie
> wprowadzasz do obrotu kombinacje aktualnie obowiązujące, takie do
> których jeszcze nie doszliśmy, oraz takie dawno już wyeliminowane.
Że co?
> Osobnicy wytworzeni na aktualną modłę są dla procesu obojętni. Osobnicy
> ewolucyjnie "do przodu" pojawiają się w niesprzyjającym dla nich
> momencie. Być może ich cechy mają sens ale nie w obecnym środowisku.
Staram się z całej siły domyślić, co ty chciałeś napisać :)
> Jeśli w naszych warunkach nie przetrwają (co bardzo prawdopodobne), ich
> krzyżówka genów zostanie zapamiętana jako już zaistniała i
> wyeliminowana.
Zapamiętana? Przez kogo?
> Przez co drastycznie zmaleją szansę na odrodzenie się tej
> kombinacji w przyszłości, gdy będą dla nich warunki a wręcz potrzeba
> istnienia osobników z takim cechami. Wprowadzając do obrotu kombinacje
> dawno wyeliminowane zmuszasz ewolucję do ponownego "rozprawienia" się z
> nimi, co zatrzymuje nas w rozwoju.
A to, to już całkowity bełkot.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|