Data: 2006-12-29 21:24:13
Temat: Re: Czas na faworki
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
anet1 wrote:
> Magdo, a mogłabyś podać swój przepis na faworki?
Oczywiscie. Ja robie tak:
420 gr mki
3 ¸yýki kwaćnej ćmietany
3 ý¸tka
1 jajko
3 ¸yýeczki mas¸a
Po¸czy sk¸adniki i wyrobi reka lub mikserem, aý ciasto bŤdzie
jedwabiste, miŤkkie i g¸adziutkie. Rozwa¸kowa cienko, ci na pasy i
przewija, albo zrobi rýe karnawa¸owe. Smaýy w g¸Ťbokim t¸uszczu,
przek¸ada na rŤczniki papierowe do ostygniŤcia, posypa cukrem pudrem,
gdy przestygn.
Gdy wyrabiam ciasto, po polaczeniu skladnikow i szybkim zarobieniu daje
mu odpoczac pod przykryciem okolo 20 minut, zeby maka miala szanse
napeczniec. Dopiero potem wyrabiam do gladkosci, mikserem okolo 5-8 minut.
Rownieý rozwa¸kowane ciasto trzymam przykryte, i pociete faworki teý, bo
podsuszone nie otrzymuj tych bbli, jak te z miŤkkiego, swieýego
ciasta. Smaze w tluszczu, ktory jest chyba odpowiednikiem Ceresu, czy
Palmy - taki bialy tluszcz jak smalec, ale roslinny.
Magdalena Bassett
|