>A moze macie jakies interesujace przepisy na rzeczy z duuuuza iloscia czosnku?
>
>Pzrd
>
>Kundzia

czosnek, jak zolty ser, pasuje do wszystkiego...niech mi nikt tu
z ciastem nie wyjezdza, dobra?

Teraz w Warszawie jadlam u znajomej nowej , Rosjanki
przesympatycznej, barszcz, taki troche moskiewski. Buraczki
pociac cienko/zetrzec grubo i delikatnie przesmazyc najlepiej
podobno na smalcu (ta wersja byla elegantsza - na oliwie), potem
zalac woda/rosolkiem/wywarem/plynem (!). dodac kartofelkow,
przecieru pomid, lub koncentrau (zadnej kapusty czy marchewki nie
pamietam, ale mogly tam byc), smietana no i
posiekany/przpechniety przez praske czosnek, wmieszany juz na
talezu...zupka byla sama w sobie swietna, czosnek zostawil taki
posmaczek. czosnek madra rzecz - Rzymianie przywiezli ze soba tu
do Albionu, jak sie zainstalowali na Murze Hadriana - kto widzial
te tereny w zimie od razu wie, dlaczego Rzymianie czosnek
przywiezli

Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net