Data: 2004-10-25 11:53:58
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał w
wiadomości news:clip5g$nsp$1@atlantis.news.tpi.pl...
Asertywne
> przywołanie ekspedientki do porządku (czy to czasem ie oksymoron? :)
wygląda
> tak: "Czy mogę panią prosić o pomoc?".
Nie jestem więc asertywna- bo to w ogóle nie wpadło mi do głowy. Teraz
zastanawiam się czy chcę być?
> > Na prośbę- czy może Pani mi podać? - moja reakcja byłaby
> > co nieco lekceważąca.[...]
Nieraz to obserwowałam. Moim zdaniem takie pytanie- określa moja pozycje
jako osoby proszącej. Tworzy sie relacja- wszechmocna sprzedawczyni i
ugrzeczniony klient. Kobieta zachowuje się delikatnie mówiąc niegrzecznie i
mam wrażenie, że grzeczną reakcją upewniłabym ją, że Ona jest ok a ja musze
ją przeprosić (za co, że jej przeszkadzam) i poprosić aby zajęła się swoją
pracą.
Kaśka
|