Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: Kawul <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy kobieta może kochać dwóch mężczyzn jedno
Date: Sat, 29 Jan 2000 23:24:54 +0100
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 51
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <86rh2h$6kp$1@h1.uw.edu.pl> <3...@n...ict.pwr.wroc.pl>
NNTP-Posting-Host: pd105.warszawa.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: sunsite.icm.edu.pl 949184716 27590 212.160.55.105 (29 Jan 2000 22:25:16 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: 29 Jan 2000 22:25:16 GMT
X-Accept-Language: pl
X-Mailer: Mozilla 4.5 [en] (Win95; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:39168
Ukryj nagłówki
Ronan wrote:
>
...
>
> Z mniej kulturowych argumentów, cały Twój (zakładajšc że jeste kobietš)
> organizm tańczy tak jak mu zagra zegar - ten o circa miesięcznym cyklu.
> Niewiadomie zmieniasz swoje zachowanie w okresie płodnoci, inaczej
> reagujesz na bodce seksualne, zarówno bezporednie jak i porednie.
> Zakładajšc, że jeste podobna do większoci kobiet, zwracasz uwagę na
> mężczyzn, którzy charakteryzujš się raczej przymiotami wiadczšcymi o
> stabilnoci i chęci łożenia na Ciebie i Twoje dzieci, niż np. na urodę. Po
> urodzeniu wlšczajš się mechanizmy zachowania do tej pory zupełnie utajone i
> - co najważniejsze - czysto biologiczne w swej genezie. I wreszcie po
> okresie przekwitania wszystko się zmienia. Negować ten proces, to jak
> myleć, iż nigdy się nie zestarzeje.
Istotnie Twoja argumentacja jest wyjatkowo przekonywujaca - coz czuje
sie przekonany - masz slusznosc. Gdy jednak do konca przyznalbym Ci
racje musialbym zalozyc ze nie tylko czlowiek jest zwierzeciem (co
oczywiscie jest prawda) lecz musialbym podpisac sie jeszcze pod teoria
ze jest niczym wiecej niz zwierzeciem.
Reasumujac zwierze tak - lecz w swej wyjatkowosci nad - zwierze.
IMO:
Ujmowanie kobiety w kategoriach samicy jest dokladnie tak samo chybione
jak ujmowanie faceta w kategoriach samca. Statystycznie, biologicznie i
chemicznie uzasadnione lecz niewlasciwe. To wg mnie w 98 proc dziala - i
ta czesc kreuje rzeczywistosc. Pozostale 2 proc okresla jednak kierunek
postepu/regresu, zmian - bo przeciez rzeczywistosc jednak ulega zmianom.
Ruchy feministyczne i bunt przeciwko "kultowi macicy" ;-) sa tego zywym
przykladem - i wg mnie to po prostu znak czasu - dowod ze niektorym
niewiastom trzeba czegos wiecej. Bawia sie w koncu dziewczynki w
przyzwoite pisarstwo, w dobre muzykowanie - nietrudno zauwazyc je tez w
swiecie nauki. Sa na przyklad na tej skadinad wg mnie najciekawszej z
grup ktorym sie przygladalem panie filozofki :-)
Czego to dowodzi ?
Przede wszystkim jestesmy wszyscy przede wszystkim ludzmi i niektorym
(bez wzgledu na plec) nie wystarcza wylacznie zarcie, kopulacja i
wydalanie.
Niektorzy tez (znowu bez wzgledu na plec) staraja sie dobrze wypelniac
rzecz tak inspirujaca jak macierzynstwo/ojcostwo. To tez znak czasu -
niestety pewnie nie odnotowany w kategoriach chemii i biologii. :-(
IMHO - statystyka to fajna dziedzina ale czasem ciezko na jej podstawie
wyciagnac precyzyjne wnioski - jesli nie chodzi wylacznie o sprzedaz
butow.
Biologia i chemia w kontekscie umyslu i psychologii czlowieka przekona
mnie glupiego niedouczonego barana dopiero wtedy gdy odpowie na kluczowe
pytanie - dlaczego tak sie dzieje a nie tylko jak to sie dzieje. Gdyby
odpowiedziala z pewnoscia wyleczalnosc chorob psychicznych bylaby
nieporownywalnie wieksza niz jest :-)
Pozdrawiam
K.
|