Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Czy ktoś wie? Re: Czy kto? wie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Czy kto? wie?

« poprzedni post następny post »
Data: 2004-10-19 21:02:46
Temat: Re: Czy kto? wie?
Od: "jacobs400" <p...@U...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Elżbieta" <w...@b...pl> napisał w wiadomości
news:opsf4tkjg8rmt97c@news.tpi.pl...
> Dnia Fri, 15 Oct 2004 23:31:58 +0200, jacobs400 <p...@U...wp.pl>
> napisał:
>
>>
>
>> Oduczyłem się dzwonienia do swojej żony. Teraz ona wydzwania do mnie,
>> jakie to żałosne.
>
> Nie dałbyś już jej szans na powrót, ale taki naprawdę z rozpoczxęciem
> wszystkiego od nowa??
> --
> Elżbieta

Widzę Elżbieto, że szukasz odpowiedzi na polemikę prowadzoną w tym wątku.
Przepraszam za błędy ale jestem bardzo zmęczony, po cięzkim dniu
pracy(informatyk!).

Przez wiele tygodni, szukałem winy w sobie, że ona mnie zdradziła i to DWA
razy. Pierwszy raz kiedy przyjechała do mnie, próbowałem naprawdę
wszystkiego co możliwe aby zatrzymać swoją żonę. Nie powiem, że powiedziałem
co o niej myśle, że jest dziwką, kurwą itp. Więc nie mówię. Winę tę wmawiano
we mnie ze wszystkich sił, Ona mną tak doskonale manipulowała, jej matka, że
w zasadzie to ją przepraszałem za wszystko co złego się stało. Prawda jakie
to idiotyczne? Przepraszałem, błagałem. Nic to nie dało. Czułem od niej
chłód, jej komunikacja pozawerbalna, nad którą niestety nie ma ona jeszcze
władzy, doskonale mówiła mi, co czuje do tamtego, a co do mnie.

Tu już nie chodziło o sam fakt zdrady fizycznej, to jej przebaczyłem, zanim
jeszcze przyjechała do Polski. Jednak, kiedy okazało się, że mnie okłamywała
(litowała się?), że nic do niego nie czuje, że tylko ja się licze, ja
poprostu płakałem. Bo wiedziałem, że ona tak naprawdę przyjechała spróbować
dziecko zabrać i swoje rzeczy. Czułem to całym ciałem i duszą, że jest gdzie
indziej, nie ze mną. Nawet kiedy tak już przysięgała, że zostanie, ja
płakałem, postanowiłem zrobić bardzo prosty test. Jak się okazało bardzo
skuteczny. W nocy, wyszedłem do łazienki, a po powrocie oświadczyłem, że
kiedy już wszystko sobie wyjaśniliśmy i ona mnie kocha, postanowiłem jej
zniszczyć paszport(oczywiście nie zrobiłem tego), bo już nie jest jej do
niczego potrzebny. Jej reakcja była NIESAMOWITA! Dostała taki zastrzyk
adrenaliny, jakby ją żywcem palili. Ręce się trzęsły, oczy rozbiegane (hehe)
i wogóle symptomy zakochanej kobiety, której zabiera się możliwość bycia ze
swoim kochaniem.

Po tym fakcie stało się jasne, co się dzieje. Potem powiedziała mi jak już
się opamiętała, że chyba się jednak zakochała w nim itp. itd. Po tym
wydarzeniu, pojechała do matki, a z tamtąd znikła, znalazła się w objęciach
ukochanego.

To wszystko już pisałem, zapewne, ale wróćmy do głównego wątku.

Nadal ją kochałem mimo to, mimo tych wszystkich świństw jakie mi zrobiła,
nawet po tym jak wyszły na jaw jej różne tajemnice, bo okazało się że nagle
rodzinka odzyskała pamięć. Po tym wszystkim nadal ją kocham bardzo!

Jest pewne ale. Mam maleńką córeczkę na wychowaniu, młody to już nie jestem,
po terapi jaką sobie zastosowałem, pomocy wszystkich przyjaciół, i tej
listy, szczególnie podobają mi się listy Ani, postanowiłem że rozsądek i
trzeźwe myślenie weźmie górę nad tym co już tylko ja czuje do niej. Ona
oczywiście, teraz mi przysyła sms-y, że mnie kocha itp. Wyrażę sie bardzo
dosadnie, za co przepraszam, "sram na to" co ona pisze do mnie. Serce mi się
kroi jak ona pisze jak ja nie odpisuje, ale zdaje sobie sprawę, jakim ona
człowiekiem jest. Brak jest jej uczuć wyższych, macieżyńskich, kłamie i
manipuluje moim serduszkiem dość skutecznie, bo mnie doskonale zna ta wredna
suka.

Teraz odpowiem na pytanie zadane do mnie bezpośrednio, oj zapędziłem się. To
chyba dlatego, że bezwzrokowo piszę na klawiszach. To dziwne, ale klawiaturę
traktuje jak przedłużenie swoich myśli, bardzo ciekawa teoria.

Otóż, gdyby, ta osoba za pierwszym razem kiedy przyjechała do mnie, jakoś
mnie przeprosiła, pokazała że jest godna mnie. Choć do końca psychiki kobiet
nie znam, ale jestem pewny że mnie bardzo mocno kochała, pierwszy raz tak w
życiu. Może to był efekt, jakiś uboczny. Może pod naciskiem uległa presji i
po prostu uciekła? Bo nie mogła znieść piętna? Znowu usprawiedliwiam ją.

Tak na marginesie, to dla Sokratesa wiadomość, że długość członka nie ma
jednak znaczenia dla kobiety która cię kocha; Ja mam wiekszego od niego i
co?

To napewno chciałbym zacząć budować związek od nowa. Napewno. Znam na
przykładzie moich rodziców, co kiedyś rozeszli się. Od 20 lat mieszkają
daleko od siebie. Żadne z nich nie miało nikogo potem. Nadal żyją samotnie i
nadal nienawidzą się. Nawet się nie rozwiedli. Są zgryźliwi dla otoczenia,
wyobcowani i już fixują powoli. Przyczyną była właśnie zdrada.

Pragnełem wszystko rozpocząć od nowa. Nic to nie dało. Znam doskonale takie
sytuacje, kobieta ma wtedy klapki na oczach. Wiem, że moja jeszcze żona
pewnie już otrząsneła się, przynajmniej takie robi wrażenie. Choć absolutnie
nie mam do niej zaufania. Mój przyszły związek z inna kobietą, już napewno
nie będzie tak gorący i nasycony miłością jak ten. Lecz poszedłem po rozum
do głowy i jednak dziecko okazuje się że wygrywa z miłością. Dla niej żyję,
ciężko pracuje i wogóle.

Pozatym zapowiada się powoli ciekawy okres w moim życiu, poznałem kogoś, nie
wiem nawet czy coś czuję, ale osoba odpowiedziala i też cięzko pracuje. No
ale najciekawsze jeszcze przedemną. Mam umowę, myślałem że już zapomniana
dawno, jednak ta szanowana rodzina i poważana zadzwoniła do mnie i zapytali
się czy przyjadę na sezon do pracy do nich do Włoch. Oczywiście zgodziłem
się, bo nigdy w życiu nie zarobie w 2 miesiące 10 tyś złotych.
Najlepsze jest to, iż pojadę tam nie sam już! Najciekawsze, że ta rodzina
mieszka zaledwie 15 km od domu gdzie jest moja żona ze swym kochankiem.
Pojadę swoim samochodem. Będzie bardzo ciekawie, bardzo. Proszę mnie nie
krytykować że chcę zemsty, juz za duży jestem na to. Napewno nie omieszkam,
zobaczyć gdzie mieszka. Rodzina gdzie jadę, wie o wszystkim i powiedzieli że
rozumiają mnie i ona tam napewno nie ma miejsca. Ja tak. Im moge zaufać, bo
są porządnymi ludźmi z tradycjami.

Ciekawa sytuacja prawda? Moja maleńka córka zostanie z babcią i wynajętą
zaufaną osoba, sąsiadką z ulicy. Lecz to tylko 2 miesiące, a nie 7. Niestety
pieniądze są mi bardzo potrzebne.

Pomyślałem że nie trzeba oglądać telewizji, życie jest znacznie ciekawsze.

Jacobs


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
19.10 Jacek
19.10 Mrówka
19.10 Jacek
20.10 Zygmunt Switala
20.10 Elżbieta
21.10 Jacek
21.10 Szpakowaty Pan
21.10 Jacek
21.10 jacobs400
21.10 Oasy
21.10 Oasy
21.10 Szpakowaty Pan
21.10 Oasy
21.10 Zygmunt Switala
21.10 Jacek
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem