Data: 2011-11-07 09:59:22
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea"
> Za dużo się tu ostatnio dzieje i przegapiłam ten wątek.
>
>>
>>>> Poprawa fitness przyszłych pokoleń?
>>>
>>> Nie tyle samo fitness, co dążenie do nieśmiertelności skojarzone z
>>> maksymalizacją zysku.
>>>
>> Nie bardzo rozumiem, w gospodarkach rynkowych prawie wszystko bierze się
>> właśnie z tego dążenia do maksymalizacji zysku. Dlaczego akurat obawiać
>> się aspektu który wydaje się być bardzo humanistyczny?
>
> Hm, no bo mnie jakoś dążenie do nieśmiertelności nie kręci, kiedy patrzę
> na różne tego dążenia wymiary (np. takie operacje plastyczne). Mam
> wrażenie, że prowadzi ono do większej dbałości o aspekty zewnętrzne (typu
> wygląd, długość życia),
To zupełnie nie chodzi o metody typu chirurgia plastyczna. Ostatnie
osiągnięcia w tej dziedzinie to:
http://www.spacedaily.com/reports/Scientists_turn_ba
ck_the_clock_on_adult_stem_cells_aging_999.html
> niż o dbałość o stan wnętrza, czyli coś, co górnolotnie nazywa się
> rozwojem duchowym.
>
Od dnia narodzin nasz potencjał intelektualny tylko i wyłącznie się
pogarsza, natomiast ogół umiejętności, nasza wiedza dość długo jeszcze
wzrasta. Gdyby więc naprawdę udało się zatrzymać proces starzenie, w jakimś
dowolnym punkcie pomiędzy dojrzałością fizyczną a intelektualną,
dostalibyśmy dodatkowy czas na swój jednostkowy rozwój.
>>> Niby od wieków tak było, że bogatszy miał większe szanse na długie życie
>>> w zdrowiu, niemniej jednak obawiam się powiększania się tego rozdźwięku.
>>
>> Ależ wszyscy się go obawiają. Unia Europejska wydaje kosmiczne pieniądze
>> aby to zjawisko hamować, wbrew ludzkiej naturze.
>
> Ale przecież zahamowanie tego jest nierealne. Tym mniej realne, im droższe
> i bardziej skomplikowane jest leczenie.
>
Raczej im mniej środków bogaci będą chcieli przeznaczyć na poprawę losu
biednych tym szybcie rozwarstwienie będzie się pogłębiać.
pzdr
olo
|