Data: 2009-05-15 19:05:53
Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 14 May 2009 22:52:47 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> a teraz się okazuje, że masz
>> _swój_ majątek...
>
> No proszę - na łasce męża, a majątek swój śmie mieć. No jak można!
> :->
No właśnie jak można pisać swój, skoro wszystko macie wspólne.
>> BTW nauczyciele to jednak sporo muszą zarabiać, skoro wydzielają odrębny
>> rachunek na pensję i dysponują tymi pieniędzmi przez lata :>
> Dla swojego spokoju przyjmij wersję najprostszą, że nie było konieczności
> wydawania mojej mizernej pensji przez 19 lat mojej pracy, a i potem, przez
> następne 10 lat, odkąd nie pracuję. I przyjmij, że nie wszyscy przechowują
> pieniądze na pchlich rachunkach, lecz robią z nimi różne mądre rzeczy na
> rachunkach, które od tego są.
I 29 lat temu mąż Ci otworzył konto, żebyś mogła tam zbierać fundusze?
Jaki zapobiegliwy człowiek. BTW jestem do tyłu nieco, mam 28 lat.
Przypomnij mi 29 lat temu nauczycielom się pieniądze przelewało na ROR?
>> No właśnie po co Ci to odrębne konto?
>> Miało być 'co je moje to je twoje'. A wyszedł znowu klops.
>
> Bo nie rozumiesz, co czytasz. Klops wychodzi tylko kiepskim księgowym,
> które nie odróżniają dochodów od majatku trwałego.
Majątek trwały nie znajduje się na wyodrębnionym rachunku bankowym.
>>> Nie nie, to bardzo dobre prawo. zabezpiecza interesy osób słabszych -
>>> dzieci z innego małżeństwa np, kiedy to nowa żona mogłaby zagarnąć, co
>>> się im należy.
>> Inteligentni ludzie nie mają czarnych dziur i się nie zabezpieczają !
>
> A nie wiem, jak inni - ja po prostu uniknęłam dziur, więc nie było przed
> czym się zabezpieczać: wybrałam uczciwego człowieka na męża i sama go też
> nie oszukuję.
Zabezpieczać się przed dziurami nie znaczy nie ufać i nie kochać, znaczy
po prostu myśleć.
--
Paulinka
|