Data: 2008-05-15 17:41:51
Temat: Re: Czy oni mają rację?
Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Pamietaj ze "w zyciu nie liczy sie tylko fryz wazne tez sa miesnie !"
>
> Dokładnie.
>
> Na mnie zadziałało zaakceptowanie siebie. I już nie mam problemu :-)
>
> > Pamietaj ze "w zyciu nie liczy sie tylko fryz wazne tez sa miesnie !"
>
> Dokładnie.
>
Z tego typu tezami akurat nigdy się nie zgadzałem. Chodzi mi o głupie
pocieszanie siebie i innych łysiejących, złote myśli w stylu "łysi są
fajni", "łysi dostojniej wyglądają", "kobiety lubią łysych", "to żadna
wada", "łysienie to u faceta norma", "każdy facet łysieje" i inne. Nie wydaje
wam się, że tego typu "mądrości" przyczyniają się do tego, że badania nad
SKUTECZNYM specyfikiem zapobiegającym łysieniu stoją w miejscu? A, przepraszam-
można się poddać transplantacji włosów za jakąś astronomiczną sumę lub
ciągłej, równie kosztownej terapii specyfikiem o nazwie Propecia, podobno nie
pozbawionym nieprzyjemnych efektów ubocznych.
Czas na drobne sprostowanie. Po pierwsze: NIE WSZYSCY mężczyźni łysieją. Po
drugie: łysienie NIE JEST czymś normalnym u żadnej płci-gdyby to było
normalne, wszyscy od urodzenia aż do śmierci (kobiety i mężczyźni) byliby
łysi, a jednak tak nie jest-chyba nie po to przez kilkanaście pierwszych lat
życia wszyscy mężczyźni mają idealne włosy, żeby później część z nich miała je
tracić wbrew własnej woli? Po trzecie-nie każdy czuje się z tym świetnie i nie
każdy świetnie wygląda z łysą czapą, co zresztą absolutnie nie dziwi. Skoro
kobiety z ogoloną głową raczej nie są zbyt pociągające (a utrata włosów byłaby
dla nich tragedią), dlaczego usilnie wmawia się ludziom, że w przypadku łysego
lub łysiejącego mężczyzny jest inaczej? Owszem, niektórzy dobrze wyglądają bez
włosów na głowie, ale tracenie ich powinno być kwestią wyboru (ogolić głowę
lub nie), a nie smutną koniecznością wielu mężczyzn. Osobom, które same nie
mają problemów z utratą włosów, a które zarazem twierdzą, że jest ona czymś
normalnym i fajnym, proponuję wygolić na własnej głowie tunel obejmujący
jakieś 3/4 owłosionej części głowy i zacząć się w tym stanie pokazywać innym-
ciekawe czy podtrzymają swoje zdanie (zwłaszcza kobiety).
Krótkie wyjaśnienie na koniec-moja wypowiedź NIE jest skierowana przeciwko
łysym lub łysiejącym, a jedynie przeciwko traktowaniu łysienia u mężczyzn jako
czegoś normalnego-dopóki ta przypadłość nie będzie uznawana za CHOROBĘ (bardzo
rozpowszechnioną i powszechnie akceptowaną, ale jednak CHOROBĘ), nic w tej
kwestii nie drgnie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|