Jacek D. napisał(a) w wiadomości: <3...@p...onet.pl>...
>Tak jak i soja,
>> tak rowniez i mieso nie jest _idealnym_ zrodlem bialka, ktore nie
wymagaloby
>> wzbogacenia w celu optymalnego wykorzystania przez organizm.
>
>Co ty wyjezdzasz z soja.
>SVoja ani zdrowa ani smaczna.


Jakies konkrety?

>Na pasze dla swin sie nadaje, ale czemu to ma ktos jesc.


Nie bardzo rozumiem. Skoro taka swinka czy krowka bardzo dobrze na masie
miesniowej od tego przybywa, to co zlego w jedzeniu soi przez czlowieka?
Moze znajdz jakis inny argument?

>Jeszcze gdy genetycznie modyfikowana.


Zjadasz duzo wiecej genetycznie modyfikowanej zywnosci, niz Ci sie wydaje.

>Mieso to jest miesa, a czlowiek to nie przezuwacz, ale jadl roslinki
>same.


Nie bardzo zrozumiale jest dla mnie powyzsze zdanie. Ale zapewniam Cie, ze
nie tylko przerzuwacze to zwierzeta typowo roslinozerne (choc nie twierdze,
ze czlowiek tez jest roslinozerca).

>Widzisz co sie wyrobilo gdy zaczeli bydlo karmic koscmi - mamy BSE.
>
>Zaczna ludzie porzucac mieso to tez ich bilans energetyczny zacznie sie
>modyfikowac, procesy cesy komorkowe, rozwoj mozgu
>i optrzymamy genetyfcznie zmodyfikowana rase.
>
>Teraz to jest zabawne, ale gdy pomidory modyfikowane genetycznie,
>salata, ziemniaki, owoce itd itd.
>to i czlowiek sie zmodyfikuje.


Coz, tego komentowal nie bede, bo po prostu nie wypada...

>a soja jest moze dobra, ale jako pasza dla zwierzat.


Powtarzasz sie, ale zadnych konkretnych argumentow przeciw.

Cooler