Data: 2003-01-22 14:56:10
Temat: Re: Czy to wolno robić?
Od: "Ania K." <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LPoD" <c...@W...z.pl> napisał w wiadomości
news:b0m8qs$kv4$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> "Ania K." <a...@w...pl> wrote:
>
> > W takich warunkach mogłabym obawiać się, że TŻ coś przeczyta czego nie
> > powinien, ale jakoś nie przyszło mi to do głowy, bo i po co miałby to
robić.
>
> Poza tym - cóż takiego mogłoby być, czego nie powinien przeczytać? ;)
> (a w takich warunkach może się to zdarzyć - choćby przypadkiem)
Przypadek to co innego. Jak wejdę niechcący w Jego folder przez przypadek
nie oznacza to jeszcze, że zaczynam węszyć i czytać. I vice versa.
> No, chyba że jakieś Bardzo Mroczne Tajemnice, którymi zazwyczaj
> dzielą się przyjaciółki - w stylu: 'Wiesz, powiem Ci coś, co mi
powiedziała
> w sekrecie Iksińska, tylko nikomu nie mów! Wyobraź sobie, że...bla bla
bla.'
> I po co dawać ogłoszenia do gazety, występować w telewizji, rozsyłać
> spam...wystarczy powiedzieć coś kobiecie z zastrzeżeniem, że to
tajemnica - nazajutrz
> pół miasta będzie mówiło tylko o tym. ;)))
To już zależy od kobiety i od wagi sprawy. Nie uznaję czegoś takiego "wiesz
a (przykładowa) Basia powiedziała, że (przykładowa) Kasia zrobiła
(przykładowej) Zosi...".
Jak mam coś do kogoś to mu mówię bezpośrednio a nie koleżance.
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<-<
GG 1355764
|