Użytkownik acinwożdżd napisał:
> Użytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
>
>>2. nie, dalej tu jestes i nie mozna przy Tobie spokojnie porozmawiac o
>>gotowaniu, smakowaniu i łasuchowaniu .
>
> Posłuchaj dzieweczko! Nie słucha...
> Ciebie już tu nie ma. I trzeba to zrozumieć. Czasy, gdy się tu panoszyłaś z
> bolącą dziurą minęły. Albo zaczniesz pisać do rzeczy i zostaniesz z nami,
> albo wyjazd na Yahoo. Nie wierz tym starym omamiaczkom, że to co było
> powróci.
> acinwożdżd
>
Chyba jestes szurnieta...w sensie nie chyba.
Jestem tu i bede, bezwzgledu czy bedziesz tu pelzac i pelazac -
nadejdzie czas, gdy ktos robala nie zauwazy i zadepcze :>
Zadne czasy nie minely - tylko czekamy az Twoj czas sie skonczy.
A co to za warunki? Co to za pisanie wyjazd na yahoo? Wypad mozesz ty
stad zrobic - ewentualnie poczytaj sobie podeslany link na bocznice (BTW
nie widzialam jeszcze dzdzownicy z wlosami na tylko tfu twarzy) wiec
tekst jest jak najbardziej adekwatny do sytuacji. :>
I nie pisz mi komu mam wierzyc, co mam robic - a to co bylo wroci....w
koncu Ci sie tu znudzi po prostu i schowasz sie pod swoj krowi placek.

--

o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony