Data: 2007-01-13 09:57:45
Temat: Re: Czym podgrzewacie wode w kuchni??
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"czeremcha " <c...@g...pl> wrote in message
news:eoaa8m$e64$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>
> Witaj, Eugeniuszu Panslavisto!
>
> Trochę potnę twoje wypowiedzi, ale tak bedzie łatwiej:
>
>> Planując zmiany
>> trzeba uwzględniać możliwości instalacji budynku - w w/w przypadku był
>> piecyk gazowy, co oznacza, że budynek ma kanały kominowe i wentylacyjne,
>
> W mojej kuchni jest instalacja kominowa /była tam kuchnia gazowa,
> zlikwidowana przez któregoś z moich poprzedników/. Podgrzewacz gazowy był
> w
> łazience. Łazienka malutka - albo wanna, albo pralka automatyczna.
> Kombinacji podgrzewacz gazowy + kabina prysznicowa ze względów
> bezpieczeństwa w ogóle nie braliśmy pod uwagę. Teraz zamiast wanny mamy
> kabinę, znalazło się miejsce i na umywalkę, i na pralkę, a w miejscu
> ewentualnego podgrzewacza gazowego wisi sobie dodatkowa szafka na
> "chemię".
>
>> wtedy dla zdrowia i bezpieczeństwa lepiej jest przejść na elektryczne
>> ogrzewanie wody. Tutaj znowu trzeba uwzględnić /.../
>
> teraz niegramatycznie wyszło, ale krócej :-)
>
>> instalacji elektrycznej, możliwość jej
>> obciążenia, lub mozliwości przebudowy
>> Łatwo jest, jeżeli na piętrze (w bloku) lub w domu jest instalacja
>> trójfazowa.
>
> U nas nie było. Ciągnęliśmy instalację z sąsiedniej klatki. Zdecydowaliśmy
> się na ogrezwanie elektryczne.
>
>> Trzeba wtedy dokonać przeróbki przyłącza do lokalu, wymiany
>> licznika i podprowadzenia zasilania do miejsca montażu grzejnika
>> przepływowego. Są to znaczne koszty, gdyż takiej przebudowy przed
> licznikiem
>> może dokonać zaklad koncesjonowany.
>
> Przez bodaj 7 lat przyłącze do klatki schodowej było naszą "własnością" i
> sąsiedzi, którzy chcieli się do trójfazówki podłaczyć, musieli mieć naszą
> zgodę. Czyli zwrócili nam część kosztów.
>
> /.../ >można kupić grzejniki panelowe do pokoju dziecinnego
>> oraz do łazienki...
>
> Mam ciepłe podłogi...
>
> Ania
Witaj, to był dalszy ciąg odpowiedzi dla pytającego, ale dla Ciebie, bo mnie
zganiłaś... ;-))
|