Data: 2003-11-02 12:05:32
Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Rukasu" <r...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bo2pnm$q13$1@news.onet.pl...
> A propos marchewkowego nałogu. (...)
A, opowiadamy sobie historyjki, ne? :-D
No więc żyła sobie kiedyś w Ameryce Północnej taka pani, która codziennie
wypijała sobie litrzyk roztopionego niedźwiedziego sadła (czy jakoś tak - w
tej chwili nie pamiętam wszystkich szczegółów, ale jak ktoś chce to mogę
sprawdzić). Niestety nie doszło do niej, że w ten sposób można doprowadzić
do akumulacji w organizmie i hiperwitaminozy witamin rozpuszczalnych w
tłuszczach. A do tego oczywiście doszło: z najbardziej "widowiskowych"
konsekwencji należy wymienić tą, że zeszła jej z ciała CAŁA skóra. Potem
lekarze trzymali ją w jakiejś dziwacznej uprzęży, bo oczywiście każde
dotknięcie sprawiało jej niewypowiedziany ból. Próbowali zresztą
przeszczepiać jej skórę kogoś z rodziny, ale to chyba najlepiej im nie szło.
Pozwolę sobie zakończyć cytatem z Krysi: 'To również jeden z tysiąca
przykładów jak rodzaj pożywienia wpływa na zmieniający się gust. O dalszych
konsekwencjach zdrowotnych codziennego żywienia się pani niemal (tu moje
wtrącenie:) samym tłuszczem (koniec wtrącenia), niestety nic nie wiem. Niech
każdy się domyśla sam, na miarę swoje własnej wiedzy o dietetyce w żywieniu
człowieka (czymkolwiek "dietetyka w żywieniu człowieka" jest).' ;-D
--
Pozdrawiam
Rukasu
|