Data: 2001-09-07 08:12:02
Temat: Re: DOMINACJA MATKI
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9n8ve0$lbe$...@n...tpi.pl, Mrowka at m...@p...wp.pl wrote
on 7-09-01 0:59:
>
>> Właściwie to jest przysługa z jej strony, że pozwala twojej rodzinie
>> mieszkać u siebie, i - no właśnie - U SIEBIE.
>
> Nie do konca jest to dla mnie zrozumiale.Jak to u SIEBIE?Czy to nie jest
> takze dom Krystyny?Jak to teraz jest ?Dziecko staje sie pelnoletnie i od
> razu won na swoje smieci?A gdzie sie podzialo takie pojecie jak:dom
> rodzinny?
Do domu rodzinnego to wraca sie na swieta, na urodziny seniorow, na
niedzielny obiad. A po drugie nikt jej nie wyrzucil, ale ona wprowadzila tam
calkiem spora gromadke - 2 szkraby i jeden dorosly facet.
>> I znów ten ton... "jak oni śmią wymagać, żebyśmy się wyprowadzili"... Ano
>> niestety - mogą. Mogą zacząć wymagać od Was dorosłości, w którą tach
> chętnie
>> wcześnie wkroczyliście, a od której teraz tak usiłujecie uciec.
>
>
> Zaraz ,zaraz,nikt z nas nie wie jaka byla umowa miedzy Krysia a jaj
> mama.Moze bylo tak,ze Krysia wachala sie czy zalozyc rodzine, a mama jej
> przekonala ja ze powinna to zrobic i obiecala pomoc.A moze tak nie
> bylo...Ale faktem jest ze pozwolila jej mieszkac z mezem i dziecmi we
> wspolnym domu,wiec czemu teraz ja wygania?Nie wie ze w tych czasach nie jest
> tak hop-siup kupic sobie mieszkanie?
"pozwolila zamieszkac"... pewnie innego wyjscia nie miala, przeciez na snieg
nie wyrzucisz, moze myslala, ze mlodzi jakos uporaja sie i cos wynajmna,
wyprowadza, a tu drugie dziecko i dalej to samo, i ciagle te pieluchy,
klotnie, brak pieniedzy... sprobu pomyslec Magda interesami drugiej strony
Nie jest hop-siup kupic mieszkanie, ale jest hop-siup urodzic dwojke
dzieci?
>> Rozejrzyjcie się wokół - może jednak okaże się, że wynajęcie choćby i
>> kawalerki będzie na wasze możliwości?
>
> Nie wiem w jakim miescie mieszka Krysia,ale patrzac na ceny mieszkan do
> wynajecia,to tez nie jest to taka prosta sprawa,pomijajac fakt,ze jest to
> wywalanie pieniedzy w bloto.
> Pozdrawiam.Magda.
Jak ktos nie chce, albo sie boi, to nigdy sie nie usamodzielni. Sorry, ale
jezeli usamodzielnienie sie tak wiele kogos kosztuje, to niech nie narzeka,
ze katem u rodzicow mu ciezko.
Pozdr.
Joanna
|