Data: 2008-12-17 10:09:08
Temat: Re: DZISIAJ...
Od: "jim-bim-ber" <s...@d...to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:giaj6k$c9b$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
> news:gia8p0$1dc$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> "jim-bim-ber" <s...@d...to> wrote in message
>> news:gia849$oc5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> >
>> > Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
>> > news:gia6vh$qqe$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> > > ... gotuję flaczki na rosole z pręgi - flaki krojone 2kg, pręga 2kg,
>> > > warzywa
>> > > i przyprawy.
>> > > Dwa szybkowary...
>> > >
>> > Żałosne
>>
>> Nic żałosnego. dwa szybkowary bo rosół z pręgi gotuje się w dużym
>> szybkowarze, flaki w mniejszym, gdy będa miękkie odcedzę i wrzucę do
> rosołu,
>> wtedy dalsze gotowanie doprawianie i takie tam.
>> Oczywiście równie smakowicie można przyrządzić flaki pieczone.
>>
>> Załośnie i biednie wyglądaja ci, którzy nie lubią polskich potraw i
>> kupują (snoby) ośmiornice i inne robale np. krewetki, żeby nie było
>> jadam,
>> ale wolę tradycyjne potrawy europejskie, głównie środkowo - europejskie,
>> słowiańskie, germańskie, węgierskie i rumuńskie.
>
>
> Wyszły super! Na tyle na ile mogły wyjść z kupnego sklepowego
> półproduktu wybielonego w wodzie wapiennej. Zanim zabito gospodarskie
> ubojnie jechałem moim traktorkiem z Meska typu RJS1 z michami na
> przyczepie,
> kupowałem 4 całe bebechy, nawet z zawartością, po czym cala rodzina brała
> się do czyszczenia, mycia i parzenia, bez wapna, więc flaczki były super
> pachnące flaczkami. Gotowałem tych flaczków 50 litrów i wekowałem - było
> jedzenia na spory kawał czasu...
> Te kupowane nawet się nie umywają do tamtych.
>
Ide rzygnąć
|