Internauta Gregus (m...@w...pl) w wiadomości
news:fifkb2$cnu$1@news.onet.pl nabazgrał(a):

> mam pytanko w sprawie jak w temacie. Moja zona wlasnie znajduje sie w tym
> blogoslawionym stanie i chciall bym jej cos ugotowac specialnego co bedzie
> mogla napewno zjesc.

Powiem tak, będzie jadła wszystko na co ma ochotę a gadanie o tymze kapusta,
ogórki czyśledzie to bzdura. Każda przechodzi to inaczej, moja też jest
teraz w ciąży i je losowo.
Na początklu była marchewka i soczki z niej świerze, specjalnie wyciągnołem
sokowirówkę., potrwało to tdzień potem marchewka beee.. kupiłem kiedyś
pasztet którego nigdy nie tkneła aż tu nagle oznajmi miże cały zjadła a ja
tylko zobacazyłem cenę na paragonie :) tak samo jest z w/w kapustą kiedyś
tkneło ja że ma ochotę ale to rteż jeden jedyny raz. Organizm wie czego
potrzebuje i to będzie jadła nawet ser pleśniowy raz na powiedzmy 3 miesiące
nic złego nie zrobi a najwyrażniej organizm potrzeboweał. Kieruj się
instynktem i wybadaj czego potrzebuje i dostosuj się do tej chwili bo
wszystko jest zmienne.

--
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.