Data: 2016-10-25 14:11:12
Temat: Re: Dania niesmażone - szukam przepisów
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 24 Oct 2016 21:46:00 -0700 (PDT), s...@g...com napisał(a):
> W dniu poniedziałek, 24 października 2016 22:37:07 UTC+2 użytkownik Ikselka
napisał:
>> Dnia Mon, 24 Oct 2016 13:30:21 -0700 (PDT), s...@g...com napisał(a):
>>
>>> W dniu poniedziałek, 24 października 2016 00:24:55 UTC+2 użytkownik Ikselka
napisał:
>>>> Dnia Sun, 23 Oct 2016 13:25:28 -0700 (PDT), s...@g...com napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu niedziela, 23 października 2016 11:11:12 UTC+2 użytkownik Ikselka
napisał:
>>>>>> <s...@g...com> wrote:
>>>>>>> W dniu piątek, 21 października 2016 16:12:49 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
>>>>>>>> W dniu 21.10.2016 o 07:10, samya pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Mozna odniesc wrazenie, ze tu tylko "elyta" kulinarna ma prawo glosu,
>>>>>>>>> poniewaz wszelkie watpliwosci i pytania poczatkujacych w tej
>>>>>>>>> dziedzinie sa po prostu wysmiewane.
>>>>>>>>> I w to sie nie wpisuje.
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Nie, nie probuje - niestety poczucie "wszechwiedzy" juz od wiekow jest
>>>>>>>>> nasza cecha narodowa.
>>>>>>>>> Staram sie raczej ta nieszczesna ceche zwalczac.
>>>>>>>>> Dlatego nie wysmiewam i nie traktuje lekcewazaco chocby najprostszych
>>>>>>>>> pytan.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ja ostatnio żywię się wyłącznie gotowanym, więc mogłabym sypnąć kilkoma
>>>>>>>> pomysłami.
>>>>>>>> Ale po prostu coraz trudniej odróżnić człowieka od trolla, takie czasy.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ewa
>>>>>>>
>>>>>>> Sypnij sypnij, wszystkim nam sie przyda, a trolle jak zyja tak zyc beda i
>>>>>>> tym sie przejmowac nie nalezy :)
>>>>>>>
>>>>>>> Pozdrawiam
>>>>>>> @
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Skoro aby jeść gotowane to AŻ trzeba "sypać pomysłami" ... Cóż,
>>>>>> rzeczywiście podłe czasy nadejszły :-/
>>>>>>
>>>>>> --
>>>>>> XL
>>>>>
>>>>> Jasne jasne, ale zeby sypnac jakas zakichana kiszonka (na ktora przepis jest
prosty jak konstrukcja cepa), albo co gorsza profanacja kuchni, jaka byl pomysl z
platkami do tak tradycyjnych potraw jak krupnik, golabki i owsianka, to juz sie
trzeba na wyzyny wspiac.
>>>>> Wyzyny olewactwa oczywiscie, ktore sa najmniejsza linia oporu w tzw. sztuce
kulinarnej :))))
>>>>
>>>> Nie ma to jak Twoje własne wyżynno-kulinarne propozycje tutaj, jakże liczne i
jakże odkrywcze - wyżyna goni wyżynę, istny natłok wyżyn :-D
>>>
>>> Czy ja sie uwazam za medrca grupy ? :)))
>>
>> A niby od kogo się dowiedziałam, że ja się za taką uważam? :->
>
> Zapewne od samej siebie, bo od kogoz by innego ? :)))
Tak, o Mędrczyni!
> Kazdy, kto sie tu udziela, otrzymuje pytania i na nie odpowiada, bo to grupa
dyskusyjna :) Ale ze wszystkich uczestnikow, wylacznie Ty przyjelas to za oznake, ze
jestes autorytetem :)))
>
Tak, o Mędrczyni!
|