Data: 2003-04-10 11:44:13
Temat: Re: Dawny watek o kontrolowaniu poczty dziecka (narkomana)
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Myślę, że jeżeli córka ma kontakty z koleżankami, o których nie
mam
> dobrego zdania to warto żeby uniknąć krytykowania koleżanki, która
jest dla
> córki autorytetem zerknąc do korespondencji . A może się przekonam,
że
> miałam błędne zdanie o koleżance! Miałam bo jestem kobietą.
>
> Chciałabym podpatrzeć bo kiedyś przez przypadek zerknęłam jak klika
i włosy
> zjeżyły mi się na głowie.
A nie lepsza byłaby po prostu rozmowa z córką ?
Ja bym taką metodę zastosowała.
Nie jestem teoretykiem, mam synów 16 i 11 lat i też klikają.
Ale rozmawiam z nimi o ich sprawach, ich kolegach, pytam, co tam
koledzy piszą, ale ich korespondencji nie czytam (chociaż teoretycznie
mogłabym, wszyscy mamy konta na jednym komputerze, a co to za problem
adminowi zajrzec do skrzynki pocztowej nawet zahasłowanej).
Znam osobiscie większosć ich kolegów i rodziców tych kolegów.
O trudniejszych sprawach rozmawiamy.
Ale mój szacunek dla nich jest zbyt duży aby czytać ich
korespondencję.
Pozdrowienia.
Basia
P.S.
Przepraszam za zmianę płci - Twój nick nic nie mówił o płci.
|