Data: 2003-04-16 13:16:06
Temat: Re: Dawny watek o kontrolowaniu poczty dziecka (narkomana)
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, ponieważ Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> popełnił(a) co
następuje:
| > ... dopóki Twój nastoletni syn nie wpadnie przypadkiem w jakieś
kłopoty -
| > tj. np. nie przyp..doli jakiemuś bandycie za mocno i nie okrzyknie się
go
| > tym złym, agresorem i atakującym - bo świadkowie bandyty będą zgodnie
| > twierdzić 'idziemy sobie parami rozmawiając szeptem, a tu ten...'.
| > Wówczas tylko smutno stwierdzić: dura lex, sed lex - twarde prawo, ale
| > prawo... i załamać ręce.
| mieszkam wiec w kraju, gdzie stosuje sie zasade, iz nikt nie jest
| winny dopoki sie mu winy nie udowodni oraz ze kazdy ma prawo do
| oborny.
No tak, ale sprawiedliwość jest ślepa a nie zawsze splot okoliczności
świadczy na korzyść oskarżonego...
Surowe prawo nigdy nie jest wyjściem.
| > Nigdy nie spotkałem jednostronnych monet, medali, nawet stronic
papieru :)
| bo takowych nie ma.
A tu się akurat zgadzamy :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Niech będzie przeklęty ten, kto nie chce unurzać miecza we krwi!
(papież Grzegorz VII)
|