Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi pytanie o SDI Re: Demobil

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Demobil

« poprzedni post następny post »
Data: 2000-10-18 17:14:35
Temat: Re: Demobil
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Witam !

odpisuje mi Jacek :

> > I temat nam sie rozkrecil :) . Mialo byc EOT ale widac nie da sie,
> > trzeba sobie ze mna (chocby niegrzecznie ) pogadac
>
> Sam to zacząłeś :-(

Rozmowe ze soba ? :)) Podziwiam Twoje odpowiedzi, ciagle
nieadekwatne do tresci ktorych dotycza. Ja podkreslam ze
cos Cie ponosi i stajesz sie niegrzeczny (pisanie per "Czlowieku !")
a Ty ze ja cos tam zaczalem. Wyglada na to zes zapomnial
iz jestesmy na grupie dyskusyjnej i konczenie listu przez
EOT swiadczy albo o slabosci dyskutanta albo o jego braku
kultury albo tez o tym ze nie ma sie argumentow.

To co ja zaczalem ? Uczyc Cie kultury ? Nnno moze po trosze
bo cos Ci sie ostanio rozne wpadki zdarzaja . Jako starszemu
i bardziej zyciowo doswiadczonemu jest to mnie przynalezne
niejako per definitione ;-)

> > > A może te na temat: A.A. ma rację - i tylko on !!!!!!!!!!!!!!
> > Te napewno przespales ! W ogole cos duzo spisz
>
> Lepiej spać, niż takich głupot słuchać ;-)

Tylko uwazaj zebys zycia nie przespal :)
A moze spij, w koncu zycie to same glupoty.
Jak chocby ta ze sprzet z demobilu ( oryg.cyt. : "po prostu zlom") ktory
wedlug Ciebie ma byc poprawnym rozwiazaniem dla malych sieci opartych na
SDI i sieci lokalnej. Poprawnym w rozumieniu osoby majacej
wyksztalecenie inzynierskie, doswiadczenie komputerowe, znajacej sie na
rzeczy ?. Nnno tak ... :(

Cale szczescie ze to co tu piszemy trafia jedynie na grupe na ktorej
akurat temat nie moze byc zweryfikowany przez tych co na co dzien maja
do czynienia z takimi pomyslami. Cale Twoje szczescie ! Moze tez i cale
szczescie ze jest niejaki A.A. ktory te plewy jest w stanie choc
zauwazyc choc jak widac trudno mu (bo opor materii ogromny) je usunac .
Jednak co wazne, co juz jest moim sukcesem jest to, ze wielu z
czytajacych nasz wymiane zdan, ma juz swoje "za" jak "przeciw" takim
rozwiazaniom. Jak widzisz teoryjka o jedynie slusznej racji peka jak
banka mydlana. Zbyt cienka i zbyt rozdmuchana by byc wlasciwym modelem
rzeczywistosci.

> > Czy jestes pewien ze lepiej byc choragiwka ?
> >
> Jaką chorągiewką? Ja !!!

Yhmmm . Powialo czas temu (smrodkiem) z innej strony a Ty juz to
dalej bez zadnego filtru (czyt. uczciwej analizy) poslales .
Dzis wieje ze stolycy i znow ten smrod podchwyciles :(

> Czy to, że mogę się s Tobą niezgadzać to już jestem be, chorągiewka,

Nie, nie dlatego ale ze chwytasz wiatry co sa z "de" i do "de" :)

> plewem, oszołomem.

A nie, to bylo do kogos innego :))

> A może nie jestem chorągiewką, bo nie przytaknąłem Tobie, albo nie puściłem
> płazem Twojego obgadywania na oczach wszystkich.

Kto robi tu na grupie magiel to chyba wiesz (ostatno to cos klientow
duzo :-> ) . Wiadomym jest tez ze nie jest to moje ulubione miejsce ale
jak juz mnie do magla wciagnal to wybacz, musze troszku pomaglowac,
troszke zagiec, rozkow przyprasowac . Ze dales sie w to wciagnac ? - no
coz "jak sobie poscielesz tak sie wyspisz".

>Zastanów się niekiedy co piszesz.

No juz wszystko jasne ! Czyli wcale nie chodzi o sprzet z demobilu
a o to zes sie brachu na mnie obrazil ;-)


> > > A kup nowego PC z 486 DX :-) - nie wiem czy znajdziesz ;-)
> >
> > Ile i na kiedy potrzebujesz ? W standardzie Eurocard , jako IPC, czy
> > potrzebna izolacja galwaniczna we-wy cyfrowych ? . Jesli tak to wskocz
> > do GURU . Akurat mam pod reka namiar na najnowszej generacji uklady Z80
> > (www.zilog.com/ez80/ . Tez Ci zalatwic ? :)
> >
>
> Czekaj ty teraz mówisz o komputerach przemysłowych

To jedna z mozliwosci. Poza tym twierdziles ze nie kupi sie teraz
czegos co moze byc komputerem osobistym klasy 493 DX . Przemyslowy
PC (IPC- Industrial PC) jest w dalszym ciagu PC-tem
tyle ze spelniajacym wyzsze wymagania sprzetowe

> a ja o PC (Personal Computer). Taki co stoi na biurku !!!!!.

Nie mniej,jak widzisz mozna kupic cos w miare taniego a spelniajace
jakies normy, ba, majace konstrukcje spelniajaca podwyzszone normy .
Masz tez do wyboru modul w postaci Eurocard ktory moze byc skladowa
wiekszego zespolu lub chocby czegos takiego jak router o ktorym
wspomnial raf w swoimm liscie datowanym na :

Subject: Re: pytanie o SDI
Date: Thu, 12 Oct 2000 14:21:26 +0200

news:8s4ah9$3eg$1@aquarius.webcorp.com.pl

I to sa poprawne rozwiazania ! - a nie ... ;-)

> > Czlowieku ! :) - nie mydle ! Przeciez ja NIC nie pisalem o serwerze !
> > :))
> >
> > Co najwyzej moglbym uzyc notacji M$ - wirtualny serwer internetowy -
> > jesli juz . Ale tej tez nie uzylem ! :))
>
> A router to nie serwer ?

W pewnym sensie tak . Tyle ze to tak jak bys chcial porownac
listonosza z (serwisem) e-mail. :)

Jeden zarzadza pakietami a drugi miedzy innymi pakietami jednak nie
odwazylbym sie przyrownywac listonosza do e-mail :)


> > Czemu lewe ? Moj kolega ktory zakupil sprzet z programu Homer niczego
> > nie ukradl. Ma legalny WIN98SE . Ja takowoz. Niczego nie musimy wiec
> > dokupywac ( z wyjatkiem kabelka, kart sieciowych i koncentratora )
> >
>
> I co? Odda go jako routera ?

Dlaczego ma oddawac ? Router jest wirtualny i wbudowany w WIN98SE
.Logicznie uzasadniona siec na bazie pojedynczego SDI (o takiej od
poczatku mowimy ) to siec zloznona z kilku (2-3) komputerow - tym
bardziej ze brana jest pod uwage mozliwosc korzystania z kanalu
telefonicznego . W kazdym razie ja cos takiego planuje i wcale nie mam
zamiaru swojego kompa wynosic "na klatke" . Dalej bedzie stal na moim
biurku . Jedynym co bede musial podlaczyc to karty sieciowe,
koncentrator ( ze wzgledu na ilosc jak i odleglosc miedzy komputerami)
kilkadziesiat metrow skretki, no i modem . Wsio ! Klik, klik i juz
bedzie dzialac ;-) To co Ty forsujesz to wedlug mnie przerost formy nad
trescia choc nie przecze ze to swietny sposob by wymusic nauke (i
wdrazanie) Linux'a . Nie wiem jednak czy moj niewidomy sasiad w to
wejdzie :-> mimmo ze dla mnie to zaden problem :) . Zdaje sie ze
wiekszosc do ktorych kierujesz swa koncepcje bedzie mialo takie same
dylematy :(

> A sobie liczydło potraktuje jako swój PC :-)


> > > a linux kosztuje 0zł - albo koszt płytki 5zł - (wszystko legalnie)
> >
> > Ciekawe jakie zaproponujesz DARMOWE oprogramowanie sieciowe na wiecej
> > niz 5-ciu uzytkownikow . Przypominam ze w WIN juz to mam . Aaaa to moze
> > prokurator linuksowcow juz nie sciga bo taki glupi ze mysli iz jak maja
> > darmowego linuksa, sprzet z demobilu to i pewno oprogramowanie sieciowe
> > sami sobie pisza :)
>
> W linuxie jest pełna obsługa sieciowa. W tym całkiem przyzwoity firewall.
> Pełny komplet do maskarady, i przyzwoitego zabezpieczenia.

I co z tego ? Pamietaj ze piszesz to do milosnikow (mimo woli) winzgrozy
:) ktorzy po prostu mierza swoje sily na zamiary . Po prostu ! Ja moge
sie przesiac na Linux'a gdy wystarczajaco sie na W wq ... (jak na razie
nie mam powodow - ba wrecz dosc dobrze zyje z tego ze toto istnieje ) -
no chocby z marszu . Oczywiscie glownym jest problem specyficznego
oprogramowania ktorego uzywam a ktorego na plaforme L nie napisano.
Wiem, wiem moge sobie boot mannagera zapuszczac i z partycji DOS\WINDOWS
startowac - tyle ze po co mam forsowac cos co mi nie jest potrzebne
(jakos sobie z winzgroza radze) . Ale czy uwazasz ze ktos bez
przygotowania informatycznego moze tak zrobic ? Wkanalic sie w Linux'a i
potem plakac bo napotkal na tysiace problemow z ktorymi nie potrafi
sobie poradzic ?

> > Bo malo, jak widac czytasz i nie wiesz ze wlasnie po to bys czul sie
> > bezpiecznie jest chocby cos takiego jak Norton Personal Firewall 2000 .
>
> O znowu zakup :-) .

Niekoniecznie . Mozna "potrialowac" albo sciagnac niezle programy typu
freeware lub shareware

> A w linuksie to mam :-)))))))))))))

Ja dla Windows tez mam ! :-p

> > Poza tym ja widze ze Ty chcesz tego Linux'a nie tylko jako sterownik
> > komputera z demobilu uzywac ale tez by w domu na tej platformie
> > pracowac.
>
> A ty w kółko to samo - ta zaczyna być nudne.

Rownie nudne jest tez pisanie o mozliwosciach Linux'a tym ktorzy akurat
na innej plaformie sa osadzeni :)


> > Czy Ty przypadkiem nie krecisz cokolwiek ? Bo ja pamietam ze problem
> > dotyczyl li tylko routera :))
> >
> > Na pieknym schemacie Macka tez tak bylo . Tak gwoli przypomnienia :
> >
> > LAN +-- Win lub cokolwiek
> > w bloku |
> > SDI ======== Linux ----------+-- Win lub cokolwiek
> > (router) |
> > +-- Win lub cokolwiek
> >
> > Oj, krecisz, krecisz - czlowieku :)
> >
>
> Zauważ, że router jest na linuksie (i o tym jest dyskusja),

Ufff, rece opadaja

Widze ze juz cytujesz mnie :) Kilka linijek wyzej jest napisane :

> > Bo ja pamietam ze problem dotyczyl li tylko routera :))

Tak, tak to ja napisalem :)

Dyskusja jest czy zastosowac router na Linux'ie czy tez
wykorzystac mozliwosci platformy WIN98SE i nie komplikowac
sobie zycia zakupem czy tez adaptacja jakiegos zlomowego
PC'ta (nnno z demobilu co czesto oznacza dokladnie to samo)
majacego zaimplementowanego Linux'a i mogacego pelnic role
routera .

> a Ty proponujesz nadal Win98SE, chyba się dokładnie nie przyjrzałeś.

Czy mam Ci tez wytlumaczyc po co zacytowalem ten wlasnie
schemat (z kolekcji Macka) ? :(

> > Ma tyle co prymitywny terminal tekstowy do porzadnej stacji graficznej
> > na ktorej wyniki pracy programu bedzie mozna przestawic. Zadna
> > przyjemnosc z wcisniecia guzika ktory odpala rakiete - wieksza, gdy
> > widzi sie jak ona robi bum :)
>
> I po co mi ten bum. Piszesz jak typowy użytkownik Windowsów, ma wyglądać
> gładnie i tylko ładnie :-)

Nic na to nie poradze ze jestem typowym uzytkownikiem W :)
Wiekszosc do ktorych kierujesz swoj pomysl tez nimi sa !
I o to caly czas chodzi . Tak to jest jak sie z tematem NTG
startuje (to akurat nie Ty) ale i gdy sie go zbyt mocno
zaczyna drazyc. formalnie mogles (jak i ja) napisac swoje
a wszelkie pseudo- i merytoryczne dyskusje na priva w waskim
gronie prowadzic . Nie uwazasz ?

> Program ma poprawnie działać, wizualizacja jest zawsze
> drugoplanową sprawą.

Mam takie cos co sie nazywa Hyperchem . Tu wizualizacja jest sprawa
pierwszoplanowa ! Tego typu programow mam setki i wybacz ze nie zgodze
sie z Toba.

> Rozumiem analizy, grafika, pisanie ładnych tekstów w tej chwili wykonuje
> się w graficznym środowisku.

Teraz wszystko (!) , dzieki pomyslowi Apple (wczesniej jeszcze
zlomodora) a teraz glownie Windows, wykonuje w srodowisku graficznym.
Czyzbys tego nie zauwazyl ? :) Nawet prymitywne 2+2 w Excelu mozna
zrobic w kolorze, na kolorowym tle, wytluszczona czcionka o dowolnym
ksztalcie a bazy danych zawieraja takze obrazki miast niec nie
znaczacych cyferek.

Nawet prymitywna baza danych MUSI byc odbajerowana bo taki jest trend i
tego zycza sobie klienci, ba malo kto sie juz wychyla (moze jeszcze Ty i
ja ;-) ) z czyms bez GUi.

Trend, ladne slowo - prawda !

> Ale gro programów nie musi być w grafice bo po co. Po co panience co wklepuje
> dane klientów grafika.

Nie mniej wklepuje je w srodowisku CZYSTO graficznym bo tak jest (ponoc)
przyjemniej . Popatrz nawet glupiego Platnika zrobiono dla GUI jakim
jest W do tego z mocno zaawansowana klikologia, choc np z separatorem
dziesietnym nakierowanym na kropke na klawiaturze numerycznej.

> > Zdaje sie ze programy komputerowe cos w tych komputerach generuja (im
> > potezniejsze i lepsze tym czesciej i uzywajac coraz to bardziej
> > wyrafinowanyvch technik obliczeniowych) ) a lepiej gdy wyniki maja swoje
> > odzwierciedlenie na ekranie, prawda ?.
>
> Co ma wyrafinowana technika obliczeniowa (i tak jej nie puścisz na PC)

Wlasnie sobie zapuszczam :) i to do :

> do graficznego środowiska pracy ??????

Zapusc sobie Hyperchema a zobaczysz jak mozna "on the fly" rozliczac
drgania w czasteczce wody nie wspominajac o obrotach czaseczki
DNA czy innych takich tam . Obliczenia ktore 15 lat temu
komputer VAX wykonywal pare godzin ja mam rozliczane w czasie
rzeczywistym z prezentacja graficzna wynikow.

> Wizualizacja owszem, ale to są nadal tylko analizy końcowe !!!

Nie, to sa obliczenia w czasie rzeczywistym. Dokladnie tak jak
z kompresja obrazu (i dzwieku) gdzie na "zywca" towrzyc
moge rozne takie tam MPEG i od razu na ekranie ogladac
(czy tez sluchac juz jako mp3)

Fakt ze nie jest to 486 DX z demobilu (sorry za :->) :)

> Do tego muszą być dane, a do wprowadzania ich wcale nie jest potrzebne
> graficzne środowisko pracy.

Jak ogromny jest strumien danych w/w porzykladach nie musze Ci chyba
tlumaczyc i wlasnie cala frajada pochodzi stad ze moge to w czasie
rzeczywitym miec przetworzone i podane jak na tacy.

Jako przyklad wspanialego generatora strumienia danych niech bedzie
fraktal Mandelbrodta . Bez GUI nie do wytlumaczenia jest jego piekno i
subtelnosci.


Nie, nie Jacku postep to multimedialnosc i nie ma co zatrzymyac na
etapie terminala tekstowego, wyszukiwarek nie rozpoznajacych nowych
standardow przekazywania informacji. Jednemu madralinskiemu (wlasnie sie
jak smord pojawil) pisalem ze sie obudzi z reka w nocniku. Niedawno nas
o tym (na grupie) poinformowal :)))

> O tak tego na tektowo się nie da obejrzeć :-). Ale cała komputeryzacja to
> nie tylko interek z gołymi dupciami :-).

Mnie sie czasami wydaje ze tak :))
Zdaje sie ze ilosc tych transakcji przewyzsza kazda inna.

> > Wyglada na to ze Ty nie odrozniasz DOS od MS-DOS i do tego nie wiesz co
> > to znaczy gdy napisze sie w cudzyslowiu :) Czyzbys nie wiedzial ze UNIX
> > to takze DOS ? :))
>
> Ja mówie o OS - Operating System - System Operacyjny

ja tez :

> DOS - Disk Operating System - System Operacyjny Dysku

Dyskowy System Operacyjny ;-) , dlatego napisalem ze UNIX'y
i inne takie Linux'y to takie "DOS'y" tylko lepiej napisane.
DOS to w slangu NS-DOS stad musialem uzyc cudzyslowu.

A System Operacyjny Dysku to raczej miesci sie w BIOS !
Jakis malenki wykladzik czy nie bedziemy zanudzac ? ;-)

> i właśnie tym się różni Unix od DOS-a
> MS-DOS, DR-Dos i kilka innych zarządzał tylko dyskiem, dostęp od innych rzeczy
> był możliwy tylko poprzez własne sterowniki a nie sterowniki systemowe. Dlatego
> były nazwa DOS (zawężenie systemu tylko do zarządzania zasobami dystku)

> Może nie pamiętasz problemów że coś z tym nie chodzo bo to tego nie obsługuje.

Ja pamietam wszystko ! :)

Nawet to ze ktos jest dla mnie dupkiem :)

> Prawdziwy OS zarządza wszystkimi zasobami komputera: Dyskie

dla kazdego PC'ta

to jak napisalem zalatwia BIOS choc

zas w MS-DOS - kilka funkcji MS-DOS (dokladnie 10)


> Systemem Plików,
> Dostępem do plików

jw (33 + 4 sterujace katalogami)

> Pamięcią RAM,

jw (3)

> dostępem do poszczególnych urządzeń i portów,
> zarządzanie warstwą sprzętową.

jw

klawiatura -6
ekranem - 2
I/O - 4
inne (wektory przerwan) - 5


> Dlatego też pisze się OS.

No wlasnie dlatego MS-DOS (w skrocie "DOS") jest jak inne DOS'y OS'em
tylko troszku gorzej napisanym :) Ale jak wykazalem ma (bo czemuz by nie
mial miec) wszystko to co potrzene jest by byc jakims tam systemem
operacyjnym.

I o to wlasnie mi chodzilo ! :)


>
> > > I co by z tego chodziło gdyby nie system operacyjny NIC. :-)
> >
> > A po co jakiemus programowi system operacyjny ?
>
> A jakby się go uruchamiało bez systemu operacyjnego? Korbką z boku :-)

Tez, jesli ja podlaczysz chocby do NMI a pod adresem 100h wystawisz
procedure jego obslugi. Ech, przerwania, przeciez to wlasnie na nich
caly ten bajzel sie opiera !

Konkluzja : do uruchomienia programu nie jest potrzebny system
operacyjny, mozna to wymusic przerwaniami.

> A jakby odczytał cokolwiek z dysku bez niego? Lupą :-)

Az sie zdziwisz jak latwo sie steruje kontrolerem dysku . Hi, hi nie
takie sie rzeczy z chlopakami w podstawowce robilo. Tak a propos to
wirusy z tego korzystaja wlasnie po to by ominac system operacyjny.

Konkluzja : by miec dostep do dysku nie jest potrzebny system
operacyjny.


> A jakby w Win98 wyświetlił cokolwiek na ekranie? Ołówkiem :-)

Nnno tak, Windows :( - ale Ty go zdaje sie nie lubisz.

Z drugiej strony dostep do pamieci ekranu tez moze odbywac sie bez
udzialu systemu. Tak wlasnie robia niektore wirusy (chocby spadajace
literki) no i samo windows jak sie wiesza a na ekranie cos nam np mruga.
System "wisi" a ekran zyje :) . Wiekszosc najnowszych kart graficznych
zyje swoim zyciem wystarczy jej tylko powiedziec "rysuj kolko" ;-) . To
mowienie do karty odbywac sie moze calkowicie POZA OS.

Konkluzja : by miec dostep do pamieci ekranu i rejestrow karty
graficznej nie jest potrzebny OS.


> A jakby skorzystał z pamięci? Może kartka papieru by
> starczyła :-)

Dawniej to uzywalo sie do tego programu debug . Nie pamietam by mowiono
ze to system operacyjny :)
(Acha obsluge klawiatury rowniez moge sobie - dla potrzeb programu -
napisac by nie korzystac ni to z procedur DOS ni to BIOS - informuje,
gdybys chcial sie "czepi"c ;-))

Konkluzja : by wpisac sobie cos do pamieci komputera nie jest potrzebny
OS

> A jakby cokolwiek wydrukował? Mazakiem :-)

W koncu pod przerwaniem 17 h (BIOS) mam gotowy programik ale obsluga
portu drukarki jest prostsza niz przypuszczasz. Sam bylem zdziwiony jak
ze spektrusia cosik tam na drukarke puscilem a ten jak wiesz nie mial
zaimplementowanej jej obslugi w swoim ROM (po prostu nawet nie mial
nawet portu drukarki) .

Konkluzja : by cos wydrukowac nie jest potrzebny OS

Konkluzja z konkluzja ? Pozostawiam do samooceny :)


> Od zarządzania tym wszytkim jest OS - czy to Linux, Unix, Widows,
SunOs.

... MS-DOS lub ... procedurki napisane przez znajacych sie na rzeczy
(czyt . i na hardware i na programowaniiu w czymsis tam) :)

Strasznie to wszystko wyolbrzymiles a to takie proste :)

Jednakze by nie bylo to splycone to powiem ze system musi miec serce,
jadro i dusze ale to juz temat na inna bajke :)

> Już widziałem magików co wsadzili dysk i stwierdzili że to nie działa, bo go
> nie sformatowali :-).

Sformatowac Ci dysk ? Procedurka 100 bajtow, napedzana korbka, spod
adresu 100h :)

Ech, Jacus, Jacus ... ;-)

pozdrawiam
A.A.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
18.10 Andrzej Abraszewski
18.10 Wojciech Miskiewicz
18.10 Agata Jurkiewicz
18.10 Andrzej Abraszewski
18.10 Apik
18.10 Wojtek Urban
18.10 Apik
19.10 Andrzej Abraszewski
19.10 Miros/law `Jubal' Baran
19.10 Miros/law `Jubal' Baran
19.10 Agata Jurkiewicz
19.10 Andrzej Abraszewski
19.10 Apik
19.10 Apik
19.10 Apik
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym
karta parkingowa
stuck puck
Chodzik 3 kołowy
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem