PT Andrzej Abraszewski pisze:

>> Powiem Ci w tajemnicy, że z Subiektem znakomicie działają serwery
>> Linuksowe, a konkretnie dyski udostępniane poprzez protokół SMB (w
>> chwili obecnej: RH 5.2 oraz Debian 2.2, docelowo: Debian 2.2).

> Bede to musial powiedzec nieszczesnemu serwisantowi :))

> A tak w tajemnicy to powiem Ci ze producent w swojej dokumentacji
> programu napisal ze program calkowicie poprawnie pracuje nawet z 386 DX
> i 4 MB RAM choc, gdy ma toto pracowac w sieci to sugeruje 8 MB. Rowniez
> w tajemnicy powiem Ci ze wowczas program pracuje tak szybko ze po kazdym
> wcisnieciu klawisza czeka sie kilka sekund na pojawienie sie znaku. O
> przeszukianiu bazy towarow, kontrahentow czy przeprowadzonych transakcji
> nie pisze bo byloby to zdradzaniem tajemnic alkowy :)) .

Może zechcesz mnie Pan pouczyć, dlaczego złym rozwiązaniem jest
serwowanie dysków dla Subiekta przez Linuksa? Z przyjemnością
posłucham, z pewnych -- nieistotnych dla Pana -- względów ciesząc się
wielce. ;->

> Tylko uczciwosc i zdrowy rozsadek (czasem to lepsze niz ksiazki ;-) )
> nie pozwolily mi bym "nacial" swojego klienta - wpychajac mu troche
> zlomu co to mi tapczan zalega . :)

Nie wiem, zaiste, jaki złom Pański tapczan zalega, jednakowoż chciałbym
wrócić do sprawy: dla celów niewielkiej lokalnej sieci wystarczy, aby
za router służyło 486 z jednodyskietkowym Linuksem. Na dodatek
działające bezobsługowo: rzecz stawia się, startuje i chodzi.

> Wyglada na to ze bede sie musial wziasc za Linux'a (Ty slyszysz Jarku
> !!!) bo widze ze szykuje sie niezly dodatkowy biznesik polegajacy na
> ratowaniu z opresji tych co to dali sobie wmowic ze i oni poradza sobie
> z nim .

Do radzenia sobie z Linuksem wystarcza umiejętność czytania i brak
wstrętu na widok dokumentacji technicznej.

>> > To co daje nam do dyspozycji TPSA tez dziala . Pytanie tylko "jak ?" . I
>> > niechby sie wypowiedzieli uzytkownicy takich rozwiazan. Zale na TPSA sa
>> > permanetne (nawet na naszej grupie) a mysle ze oni tam (w TPSA) nie maja
>> > PC'tow z demobilu :) . Kluczowym jest tu INTELIGENCJA obslugi
>> > zapotrzebowania na dana usluge . Czy linuks na dyskietce takie cos
>> > posiada ? Watpie !

>> Kolejny dowód nikłej wiedzy merytorycznej w omawianym temacie.

> Mysle ze nie mniejszej niz Twoja na temat trujacych wlasnosci wody :->

Nie liczylem, że zechce Pan mnie zrozumieć. ;->

> Cos czuje zes nie zrozumial zdania z wrazem "inteligencja" . W ogole
> zdaje sie ze samego slowa nie rozumiesz. Faktem jest ze nie znam owego
> cudenka na dyskietce ale cosik mi sie wydaje (jasne to intuicja !) ze
> nie moze sie na niej znajdowac zaden powazny modul do tego co nazwalem
> KLUCZOWYM . Jesli pisales o Linux'ie w ersji na 5 CD'kach to moge sobie
> wyobrazic ze jakies demko takiego czegos tam sie znajduje.

Nie, zdecydowanie nie wiesz Pan, o czym piszesz. Nadal namawiam do
przeczytania choć odrobiny dokumentacji; do postawienia w pełni
funkcjonalnego routera wystarcza to, co mieści się na jednej dyskietce:
kernel linuksa i kilka skryptów startowych. Powiadam: W PEŁNI
FUNKCJONALNEGO ROUTERA. Nie jest moją winą, że nie wyobrażasz Pan
sobie, iż zawartość jednej dyskietki nie może stanowić funkcjonalnej
całości. Jeśli sądzisz Pan, że w routerach np. Cisco znajduje się
więcej kodu, przykro mi będzie rozczarować Go stwierdzeniem, że się
myli.

Jubal

--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, makabra.knm.org.pl/~baran/, alchemy pany ] [ The Answer ]

Successful and fortunate crime is called virtue.
-- Seneca