Data: 2005-08-28 15:56:08
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?
Od: "driada leśna" <d...@o...pl.WYTNIJ.TO>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
> To nie żona, to jakaś mocno wyrachowana baba.
Oo, to trzeba być mocno wyrachowaną babą, aby chcieć przygotować mężowi
deser? :))
Hihi, będę pamiętała. Następnym razem dostanie najwyżej klapsa w pupę, żebym
na wyrachowaną znów nie wyszła.
> Pewnie miała romans, a teraz zrobi "swemu misiowi" pyszny deser.
Tak, tak... Ponoć takim przypadkom jak Ty należy tylko potakiwać :P.
Życzę miłego dnia :))
Pozdrawiam,
Rozbawiona Ania
|