Data: 2003-12-02 13:54:43
Temat: Re: Dieta dla matki karmiacej
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruszynka napisal(a):
>> Jesteśmy przecież różni - już do takiego kilkumiesięcznego maleństwa a
>> diety, polecenia, zakazy - no cóż, zmieniają się co jakiś czas i naprawdę
>> czasem są dramatycznie różne.
>
>I komu teraz wierzyc? :)
>Moja kolezanka tez byla w ciazy niedawno i z przerazeniem zobaczyla, jak
>moja siostra (rowniez w ciazy wtedy) wypija sobie male piwko. Zdazalo sie
>jej tez siegnac po lampke wina. A kolezanka coca coli bala sie tknac i
>omijala ja szerokim lukiem, nie mowiac o kawie czy alkoholu. I co, no i obie
>urodzily zdrowych synow, z czego moj siostrzeniec okazal sie wcale dorodnym
>chlopczykiem: 4700 g i ponad 60 cm :) Zdrowy jak ryba, silny, 10 na 10
>dostal przy urodzeniu.
Od papierosow tez nie kazdy umiera, nie?
Ale Ok, moja zona tez, bedac w ciazy, czasem male piwo czy lampke wina
wypila.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
|