Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jan Werbiński" <j...@h...com>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Dla tych, którzy twierdzą, że się tyje od węglowodanów
Date: Sat, 6 Apr 2002 14:16:36 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 61
Message-ID: <a8moos$fuq$1@news.tpi.pl>
References: <a8kb3i$oi1$1@news.tpi.pl> <0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa54.zgora.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1018095197 16346 213.25.235.54 (6 Apr 2002 12:13:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 6 Apr 2002 12:13:17 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:4626
Ukryj nagłówki
Masz rację. Nie mogę się z Tobą równać. To Ty jesteś wybitną specjalistką od
języka angielskiego:
Użytkownik <i...@y...com> napisał w wiadomości
> chyba nie rozumiesz co slowo reguregular znaczy
> przypomne:
> Well-ordered; methodical: regular habits......
...
> Pewnie chcialbys, abym sie cichutko zmyla, bo zadajesz mi trudne pytania.
> A ja wolalabym, zebys udowodnil mi logicznie skad wiesz, "Men are from
Mars..."
> jest ksiazka pseudonaukowa.
od psychologii - przeczytałaś wybitnie naukową książkę "Mężczyźni są z
Marsa...", która Ci pomogła. Jestem przekonany, że jesteś również wybitną
specjalistką od logiki, kamasutry, dietetyki, trollingu, usenetu, kultury,
netykiety i wielu innych dziedzin.
Nie powinienem sie wypowiadać wiedząc, że Twoja bezkresna wiedza oparta na
esencji wiedzy zawartej między innymi w "Mężczyźni są z Marsa..." po prostu
mnie zgasi. Twoje miażdżące dowody na naukowość tej książki były dla mnie
początkowo niedostrzegalne gdyż nie jestem tak wybitnym specjalistą jak Ty.
Nie dostrzegłem poruszonego przez Ciebie ogromnego związku dowodów na
pseudonaukowość ww. książki z tematyką grupy pl.misc.dieta. Przecież to tak
oczywiste: dieta i problemy uczuciowe opisane w "Mężczyźni z Marsa..."
Rozmawiając o wiedzy z tej książki rzucamy zupełnie nowe światło na
dietetykę.
Chętnie jeszcze bym z Tobą podyskutował abym był godny byś w odpowiedzy na
moje posty zwracała się do mnie per "Ty" z wielkiej litery a nie jak dotąd
per "ty". Rozumiem, ze nie jestem specjalistą i nie zasługuję na szacunek z
Twojej strony.
Ponieważ nie pojąłęm jeszcze bezkresu Twojej inteligencji i rozumu nie czuję
się godny rozpatrywać dalszy wątek tej dyskusji na temat pseudonaukowości,
trollingu oraz ich związku z dietetyką. Muszę się zastanowić nad sobą i
kiedy już do końca zrozumiem, że np "Mężczyźni są z Marsa...' i dietetyka to
dwie NIEROZERWALNIE związane ze sobą dziedziny nauki wtedy być może będę
mógł dyskutować z Tobą wspaniała Specjalistko znająca tyle definicji i
posiadająca nawet słownik języka angielskiego!
Pozwól, że podsumuję moje błędy i poprawię mylnie dotychczas głoszone
opinie:
"Men are from Mars..." to książka wybitnie naukowa.
Przeczytałaś ją - jesteś wybitną specjalistką.
Nie można dyskutować używając potocznych znaczeń słów.
Każde słowo, każdy znak interpunkcyjny musi być zgodny z definicją.
Na grupach mogą się wypowiadać tylko specjaliści.
Każde słowo napisane na pl.misc.dieta musi być sprawdzone pod względem
zgodności z definicją w słowniku.
Nie jest dopuszczalne używanie innych definicji niż te stosowane przez
<i...@y...com>
Dyskusja o problemach emocjonalnych i ich rozwiązywaniu przy pomocy "Men are
from Mars..., to główny temat pl.misc.dieta.
Oślepiony Twoją niepojętą Wielkością i Rozumem
;-)
Jan Werbiński
|