Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
news.trzebnica.net!news.biskupin.wroc.pl!not-for-mail
From: "Olga" <ola@bla-bla_.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Dlaczego lekarze nie informuja pacjentow???
Date: Thu, 24 Nov 2005 19:37:07 +0100
Organization: Siec Komputerowa Biskupin -- http://www.biskupin.wroc.pl/
Lines: 44
Message-ID: <dm50md$lp$1@opat.biskupin.wroc.pl>
References: <dm27ge$g5e$1@nemesis.news.tpi.pl> <dm2nkn$d41$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: zed.i.biskupin.wroc.pl
X-Trace: opat.biskupin.wroc.pl 1132856845 697 10.6.16.55 (24 Nov 2005 18:27:25 GMT)
X-Complaints-To: a...@b...wroc.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Nov 2005 18:27:25 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:194293
Ukryj nagłówki
Użytkownik "porshe" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dm2nkn$d41$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ŁukaszW wrote:
Po pierwsze - tłumaczenie rozpoznania łacińskiego nikomu na
> dobre nie wyszło (lekarz przeważnie robi to by UKRYĆ tę informację przed
> osobą chorą lub postronną).
Żartujesz?
Powiedz, ze żartujesz?
Naprawde sądzisz, że lekarz ma prawo coś ukryć przed pacjentem? Sądziałm,
ze to postawa rodem z XIX wieku, kiedy to "panowie konsyliarze" po zbadaniu
chorego szeptali coś po łacinie nad jego łożem, a sam delikwent gubił sie w
domysłach....
> Innymi słowy uczono nas jak postąpić z 20-letnim chłopakiem potrąconym
> przez samochód, a jak z kimś bardzo agresywnym, nadużywającym alkoholu i
> 'posuniętym w latach'. Celem było od każdego z nich wyciągnięcie tych
> samych informacji,
Wyciągać zatem umiesz...a natomiast diagnozę proponujesz ukryć w gąszczu
łacińskich skrótów?
U ludzi
> raczej istnieje żyłka (szczególnie u Polaków) do kombinowania, jaby się
> tutaj samemu wyleczyć i nie tracić czasu na NFZ. nie muszę chyba
> dodawać, że to zachowanie złe?
ale mówimy o tych, którzy CHODZĄ do lekarza i chcieliby sie dowiedzieć, co
im jest, a nie tylko, ze czerwona pigułka rano a niebieska po zrobieniu
kupy.
>Ale swoich pacjentów nigdy nie będę informował
> ponad to, co muszą wiedzieć,
I Ty wyznaczasz to minimum wg własnego "widzimisię"?
Wiesz, mam wrażenie, że o swoich przyszłych pacjentach wypowiadasz sie ze
sporą dozą pogardy. To przykre. A przeraża fakt, ze pisze to
dwudziestolatek.
O.
|