Oboje bzdury piszecie z alkoholem do borowika, maślaka, kurki, koźlaża.
To, że alkoholu nie miesza się z gżybami to prawda tak stara,
i tak znana, że aż trudno mi uwieżyć, że ktoś może takie bzdury pisać,
albo pomyliliście z rybką.
To rybka powinna pływać, to też wszyscy wiedzą.
A że rybka jest na wigilię, to coś komuś mogło odbić.

W wigilię jest tradycyjny post (oficjalnie już nie obowiązujący)
wydaje się, że między innymi właśnie z powodu gżybka.
Zaś co do wigilijnej ryby to może być bez alkoholu,
bo jako karp powinna być świeża,
a to pewnie ryzyko nieświeżości i konsekwencja poważnego zatrucia
są podstawą powiedzenia "rybka lubi pływać".

Co do mleka, to śmietanka nie jest tym samym co mleko,
ale łączenie gżybka w większej ilości ze śmietanką też nie jest częste.
Jest typowe dla pieczarki uprawnej - ale to prawie ważywko,
a nie gżyb, więc się nie liczy.
Do gżyba z lasu dodaje się żadko śmietanki,
i gżybek wtedy jest małym dodatkiem jako sos.

O rydzu nie niapiszę bo się nie znam.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ zakładce 'inne', nowe wersje:
syntezatora mowy Gdak (z możliwością zmiany szybkości mowy),
i programu dietetycznego Ananas, z liczeniem kalori od kg, i z psem jako
członkiem rodziny.
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.