Data: 2006-09-27 13:22:33
Temat: Re: Do Nixe
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:efds07$1aaj$1@news.mm.pl...
>W wiadomości <news:efdfpd$ds3$1@news.onet.pl>
> Natek <n...@o...pl> pisze:
>
>> Po chwili wchodzi jakiś ojciec z córką - oczywiście bez pytania,
>> powiedziałam mu spokojnie, że nie może wejść, a wtedy z miejsca
>> podniesionym głosem zaczął na mnie najeżdżać, życząc mi na koniec,
>> żebym musiała przez całą zimę przebierać dziecko na korytarzu.
>
> Mógł wykorzystać tę sytuację i poprosić Cię o pomoc w przypilnowaniu
> córki.
Mógł. Mógł również nie stwarzać "sytuacji".
Idę o zakład, że w wielu przypadkach przyjeżdża ojciec,
bo mama robi zakupy albo obiad, albo "nie prowadzi"
- jestem pewna, że większość przypadków to wygodnictwo.
Tak jak napisała siwa - bez pytania, wchodzi i już.
Ma gdzieś "fochy" innych (paniuś, damulek itd.)
Zapytaj jej, czy zawsze "nie miała innej możliwości".
> I teraz mam pytanie - pomogłabyś mu czy odparła "to nie mój problem"?
> Tak z ciekawości pytam.
Pomogłabym. Raz, pewnie i znowu kiedyś jakiś raz.
Na pewno nie co tydzień, bo nie widzę powodu,
dlaczego miałabym pracować dla kogoś za darmo.
Byłam jakiś czas temu samotną matką i kiedy nie mogłam
sama się zajmować córką, wynajmowałam opiekunkę.
Nie zarabiałam krocia - zapracowywałam się.
>> Mamy nauczyć dziewczynki, że obcy mężczyzna w szatni
>> czy pod prysznicem to norma!?
>
> Akurat co do dorosłego faceta w damskiej szatni, to w pełni się z Tobą
> zgadzam,
A jeśli facet też powie, że "nie ma innej możliwości"?
Aha, w zeszłym tygodniu było dwóch.
> ale dyskusja dotyczyła zdaje się kogoś zupełnie innego - małego chłopca.
Z powodu małych chłopców też muszę zawsze móc
być na basenie z córką w charakterze parawanu - pisałam.
Nie mam zamiaru jej zmuszać do niewstydzenia się.
> Jak wyżej. Mówimy o 5-letnim chłopcu, a nie o dorosłym facecie.
> W jakim właściwie celu dokonałaś tak radykalnego zwrotu w dyskusji?
Podaję przykład, jakie to "łatwe" pójść na rękę innym.
I jak ci inni mogą zatruwać życie.
Natek
|