Data: 2009-12-07 21:12:37
Temat: Re: Do Paulinki.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 7 Dec 2009 13:08:09 -0800 (PST), Iza napisał(a):
> On 7 Gru, 22:02, Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> wrote:
>> Iza pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 7 Gru, 21:49, XL <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Mon, 7 Dec 2009 21:46:06 +0100, Magduli ska napisa (a):
>>
>>>>> U ytkownik "XL" <i...@g...pl> napisa w wiadomo ci
>>>>>news:1joi6a47x987p$.5gbrdgbmag3r$.dlg@40tude.ne
t...
>>>>>> Dnia Mon, 07 Dec 2009 21:12:02 +0100, Paulinka napisa (a):
>>>>>>> Magduli ska pisze:
>>>>>>>> Przepraszam Ci ,
>>>>>>>> Przyznaj , e by am w stsunku do Ciebie z o liwa.
>>>>>>>> Wzbudzi a we mnie wielk niech i odraz to tym, jak - wiadomie, cz
>>>>>>>> te
>>>>>>>> nie - pastwi a si nad biedn Iz .
>>>>>>>> A Dziewczyna nawet nie mog a si broni - bo Jej nie by o.
>>>>>>>> I chcia am, eby poczu a na w asnej sk rze, jak "przyjemn " sprawi a
>>>>>>>> naszej poetce.
>>>>>>>> Nie uznaj Ciebie za... jak to okresli a "wredn suk ".
>>>>>>>> Przyzna am tylko racj temu, co sama o sobie napisa a .
>>>>>>>> Nie ma ludzi z gruntu ani dobrych ani z ych.
>>>>>>>> Nie wiem, dlaczego tak Dziewczyn potraktowa a .
>>>>>>>> Odebra am Ciebie jako z o liw , zazdrosn , wredn bab , kt ra karmi si
>>>>>>>> w asn nienawi ci i jadem i po trupach idzie do celu i ma ogromn
>>>>>>>> rado i
>>>>>>>> satysfakcj z ka dej wbitej komu szpili.
>>>>>>>> A im kto bardziej cierpi, tym bardziej si z tego miejesz.
>>>>>>>> Straszne!
>>>>>>>> Mam nadziej , e si pomyli am co do Ciebie, e tylko grasz tak tward
>>>>>>>> sztuk (bo mo e musisz) - a w rzeczywisto ci jeste sympatyczn , daj c
>>>>>>>> si
>>>>>>>> lubi Dziewczyn .
>>>>>>> Nie mog si oprze wra eniu, e napisa a to wszystko, poniewa nie
>>>>>>> zlinczowano mnie publicznie i przyj ta przez Ciebie teraz postawa jest
>>>>>>> zwyczajnie wygodna.
>>>>>>> Nie obrazi a mnie, wi c nie masz mnie za co przeprasza .
>>>>>> Paulina, nie przesadzasz z t podejrzliwo ci ?
>>>>>> Nie dopuszczasz do siebie mysli, e mo e i pod czyim wp ywem (lub bez -
>>>>>> czy to wazne w takim przypadku?) kto po prostu pomy la i szczerze a uje
>>>>>> tego, co zrobi i odczuwa potrzeb uzewn trznienia tego? Mo e Cie i nie
>>>>>> obrazi a, ale ona nie za to przeprasza, lecz za zrobienie Ci przykro ci;
>>>>>> ma
>>>>>> tak potrzeb i nie adnie robisz, nie przyjmuj c przeprosin - zreszt
>>>>>> nale nych, wg mnie.
>>>>>> --
>>>>>> Ikselka.
>>>>> Ale ja nie a uj tego, co zrobi am.
>>>>> Nale a si dzieczynie kube zimnej wody.
>>>>> Przykro mi tylko, e zrobi am to w taki, a nie inny spos b. Bo to by o
>>>>> z o liwe z mojej strony.
>>>> Tak :-)
>>
>>>>> A przeprosi am, bo Paulinka pomy la a, e potwierdzam jej s owa, e jest
>>>>> "wredn suk " - czego nie zrobi am.
>>>> No, nie zrobi a .
>>
>>>>> Moje nastawienie i opinia co do Paulinki nie zmienia si .
>>>>> Nie lubi jej i tyle. A w a ciwie nie jej, tylko jej zachowania.
>>>> Masz prawo.
>>>> --
>>
>>>> Ikselka.
>>
>>> A mnie jest oboj tna...stagnacja uczuciowa jest najgorsze imo, ale
>>> jest bardzo ciekawa person .
>>
>> Ciekawa i obojętna. Oksymoron?
>> Może już dość o mnie, chyba nie zasłużyłam na takie zainteresowanie.
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>
> Jedno wcale nie wyklucza drugiego.
> Ot np Palikot też jest mi obojętny, ale mnie intryguje w "przejawach
> swojej ekspresji".
> ___
> Iza
Mnie są obojętne owady - a jednak póki na mnie nie siadają, z ciekawością
je obserwuję.
Tylko niech kto nie zrobi z moich słów paranoi, ze określam Paulinę jako
owada - to miał byc tylko przykład układu emocjonalnego ;-PPP
--
Ikselka.
|