Data: 2015-10-10 14:39:19
Temat: Re: Do XL - NTG
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
news:5619053e$0$599$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-10-10 14:07, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>> "Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
>> news:mvaum2$dn1$1@dont-email.me...
>>>> Ja dlatego nie jadam morskich robali. No i dlatego, że mi nie
>>>> smakują. ;)
>>>
>>> Krewetki bez głowy są zjadliwe - nawet smaczne gdy się je
>>> usmaży na patelni, albo zrobi po japońsku w cieście (tempura).
>>> W tych surowych, "koktailowych" nie gustuję...
>>
>> Przepraszam - miałem na myśli tych "na zimno", bo one
>> nie są surowe tylko ugotowane...
>>
>> Ale wiem, że Azjaci nie mają tego typu oporów - mój
>> kolega z Chin wcinał krewetki usmażone na patelni
>> w całości, z umiłowaniem lepszej sprawy przełamując
>> głowę od reszty tłowia i z oczami w słup i trzęsącymi
>> się uszami wysysał soki z głowy z pełną siłą ssania,
>> cmokając przy tym z radości - oni też nie powstrzymują
>> cielesnych odgłosów przy jedzeniu, więc chlipanie,
>> siorbanie, bekanie jest u nich oznaką smacznego jedzenia :-)
>
> Raki gotować po obraniu - dość wyrafinowany sadyzm.
:-) to już temat na psychologię
|