Data: 2002-05-25 22:49:11
Temat: Re: Do Zony i Jacka. Było: żal-a co dalej
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:acouhc$c03$1@news.onet.pl...
> Pudło Iwonko, dlatego że tak jak ja postrzga miłość. Różnie sie od Amber tym
> że ja do swojego postrzegania milości doszedłem sam.
> I to postrzganie mnie zgubilo!
> Dziś ona jest szczęśliwa, ja smutnym uwięzionym ptakiem.
ja tez do postrzegania milosci doszlam sama, zycie troche
to korygowalo i koryguje,i wiem, ze jesli bym zalozyla ze mam czuc sie
jak na pierwszej randce po 12 latach malzenstwa bylabym wielce
nieszczesliwa i dom bylby dla mnie klatka.
pamietaj ze szczescie ma sie " w glowie" czyli mozna nie miec nic
a byc szczesliwym a mozna miec wszystko i czuc sie niesczesliwym.
iwon(K)a
|