Data: 2002-05-25 23:05:08
Temat: Re: Do Zony i Jacka. Było: żal-a co dalej
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:acp3hf$j3r$1@news.onet.pl...
> Kiedy przez lata dajesz a ciągle slyszysz że to za mało, w pewnym momencie,
> rozdjaesz innym i jedyne co chcesz widzieć to radość.
sam powiedziales, ze kiedys za duzo oddales sie pracy, wiec znow tak
sie nie idealizuj, bo pewno tak ciagle milosci nie dawales.
rany a co wy z ta kochanka przezyliscie zeby porownac to z rodzina
przez 14 lat, 3 dzieci, chyba tez tak samo wygladaly wasze z zona
pierwsze spotkania i jej odbior twojej milosci.
zreszta jakos mi to wyglada ze ty oczekujesz "takiego a takiego" odzewu,
i jesli zona tego nie spelnia to juz jest zle, niewystarczajaco.
cos mi sie wydaje, ze twoja milosc ciagle jednak czegos oczekuje.
moze sam siebie OKLAMUJESZ, ze chcesz dawac, NIE ty dajesz ZEBY cos dostac
w zamian, jesli nie spelnia to wystarczajacego dla ciebie odzewu to ci
sie to juz nie podoba i wtedy klops, juz nie chcesz dawac.
nie wystarczy ci ze zona juz raz wybaczyla zdrade, ten odzew nie byl
taki spektakularny i nie spodobal ci sie.
Nic pozostaje mi zyczyc ci zeby twoja nowa milosc dawala taki sam odzew
za 18 lat.
iwon(k)a
> Teraz jest tak źle, bo chciałem wrócić do pierwowzoru do nowej szansy aby
> kochać tylko jedną osobę, i jej poświęcić całego siebie
>
> Jacek
>
>
|