Data: 2003-02-12 13:46:16
Temat: Re: Do 'oddzielnieśpiacych'
Od: "iw.ona" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2d510$k8p$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "iw.ona" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b2d1t4$6nl$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > > U mnie leczenie jest, że tak powiem "nieciągłe"... ale idzie ku
> > lepszemu
> > > (prawda iw.ono ? wyleczysz mnie ?)
> >
> > Będę się starała Mój Drogi "brow(J)arku" z "całych sił", chociaż
...
> > Twój przypadek jest wyjątkowo ciężki ...
>
> Ja się nie chcę narzucać, ze swoim widzeniem świata, ale dlaczego to
Iw.ona
> musi się starać? Czy Browjarkowi dolega jakaś skrajna niemoc (rączki
i nóżki
> odjęło), czy jakaś inna tajemnicza przyczyna w tym tkwi.???? ;)))
> Sowa
>
To trochę nie tak ... "brow(J)arek" się staraŁ, ale jak mnie nie
zależało (na sexie) i byłam "zimna jak lód" to i przestał się starać
!!! Teraz żeby to odbudować i doprowadzić do takiego stanu, żebyśmy
oboje byli zadowoleni - owszem, potrzeba i Jego starania (chęci) ale
mojego duuuuzo więcej. I dlatego napisałam, że " będę się starała z
"całych sił" " co nie oznacza, że teraz On będzie "zimny jak lód" a ja
będę skakała koło niego i robiła wszystko, żeby "zmiękł". Zresztą
doszliśmy już do porozumienia i miejmy nadzieję, że będzie tylko
lepiej !! Musze przyznać, że ostatnio (z kolei On ) poprawił się pod
innym względem ( np.więcej czasu spędza z dzieckiem) co tez w pewien
sposób wpływa na nasz związek :-)) Tyle wyjaśnienia !!
Pozdrawiam
iw.ona
|