Data: 2004-08-29 17:21:52
Temat: Re: Do praktykow chleba zytniego - co i jak robic..?Przepraszam
Od: "eM eL" <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wioletta Piekutowska <u...@g...pl> napisał(a):
> oto moj spraktykowany przepis na chleb staropolski:
..> nastepny zakwas szybciej sie zrobi. Maki, ktorych uzywam pochodza z
> Podlasie, tak jak i ja.
Czesc mojej rodziny jest z Lubelskiego ale przeciez nie bede maki wozil do
Hameryki bo mnie zaaresztuja :-))) (Przekonaj ich czlowieku ze to naprawde
jest maka...) I tak chlopaki od kontroli rolniczej kreca nosem na grzyby
suszone i inne takie polskie specjaly w bagazach :-)))
> Acha, jeszcze cos , najlepiej piec chleb w blaszkach czarnych,
> poniewaz te metaliczne srebrne odbijaja cieplo i chleb dluzej sie piecze.
> Smacznego
Dzieki wielkie. Zrobie i zdam relacje!
- jak duze sa te blaszki? Bo z 1,5 kg maki to wychodzi raczej duzo ciasta a
mam tylko dwie takowe (czarne, baaardzo czarne...) o wymiarach 30x12,5x7,5
cm. Wystarczy? A a propos blaszek do pieczenia - tutaj sa takie b. fajne z
podwojnymi sciankami (w srodku powietrze) - nic sie nie przypala!
Ja nie mieszkam w Polsce wiec musze troche przelozyc ten przepis na "nasze",
np.
- tempertura "pokojowa" to teraz albo ok 30-35C na werandzie albo ok 17C
wewnatrz, z klimatyzacja.
- musze poeksperymentowac z drozdzami, bo jak dotychczas to dodanie tutjszej
paczki 17g (0,6 uncji) swiezych drozdzy powodowalo gwaltowny wzrost ciasta a
wiec obawiam sie, ze 30 g spowoduje zalanie kuchni :-))) Chyba te drozdze
tutaj sa nieco inne...
- inne maka (lacznie z innymi standardam mielenia) ale to pikus, to mam juz
oblatane.
Jescze raz baaaardzo dziekuje!!!
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><There are lies, damned lies and statistics><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|