Data: 2007-09-15 22:06:11
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniów [OT - wodospad]
Od: Elżbieta <w...@o...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 15 Sep 2007 23:57:51 +0200, miranka napisał(a):
>> Nie chcesz wiedzieć. A już na pewno nie chcesz próbować :)
>
> :)))) Dzięki za ostrzeżenie. Nie będę próbować próbować.
Dawno temu (jakiś 86 lub 87 rok)w Nowy rok wybraliśmy się w odwiedziny do
kolegi, który z racji przebywania w seminarium tylko na święta przyjeżdżał
do domu. Jego mama poczęstowała nas moczką, jakoś głupio mi było odmówić i
męczyłam ją dość długo. Gdy wreszcie dotarłam do dna, mama Zdzicha
powiedziała "ooooo, już zjadłaś" i dołożyła mi jeszcze :)
Mój Kacper- nieodrodny syn mamusi był wczoraj u kolegi z klasy. Potem mi
opowiadał "wiesz, byłem bardzo grzeczny, byłem tak grzeczny, że nawet nie
powiedziałem, że już jadłem obiad w szkole. Byłem taki grzeczny, że nie
powiedziałem, że nie lubię kotleta i go zjadłem".
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
|