Data: 2003-07-21 23:05:12
Temat: Re: Do zobaczenia jesienia
Od: Sabinka <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 22 Jul 2003 00:14:23 +0200, "dorka" <d...@i...pl>
wrote:
>Pozostane przy kwasku chyba, cytryn juz nie bedzie mi sie chcialo liczyc;-)
No ja tez robie z kwaskiem, ale niektorzy nie lubia takich
sztucznosci.
>Powiedz jeszcze, czy wisnie drylowac, czy niekoniecznie?
Nie, te wisnie niestety i tak sie wywala wiec nie ma sensu drylowac.
Ja jako ofiara zepsucia oczywiscie zanim te liscie z wisniami wywale -
jeszcze sobie z tego drinka zrobie (tak dokladnie to mi z tego rok
temu chyba dodatkowa butelka soku mniej stezonego wyszla), ale to dla
ofiar zepsucia czyli takich co dojadaja resztki co by sie nie zepsuly
i najczesciej zal jest im wywalac odpady ;)
--
Pozdrawiam, Sabina
|