Data: 2006-01-19 15:29:00
Temat: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
" PASIK" <p...@g...pl> wrote in message
news:dqo7q0$av4$1@inews.gazeta.pl...
> Rozumiem z jednej strony, ale jemu jak siedzi z nami totalnie odbija i
> najczęściej kończy sie to moimi upomniniami,krzykami.Jest źle.
dzieci sie lubia popisywac, i byc gwiazda imprezy. im bardziej chcesz
go uciszyc, wylaczyc z imprezy tym bardziej on jest zaintereswoany tym
"owocem". jesli np inne zajecia typu "ulubiona bajka, gra na videp itp"
nawet nie wchodza w rachube, to jakos nie widze tej sytuacji idealnie
reformowanej (przynajmniej na drodze pokojowej). moge pocieszyc, ze wyrosnie
z tego, ale jeszcze troche imprez bedziesz miala zepsutych. chyba, ze
> Nie potrafi wyczuć delikatnej granicy pomiędzy"znoszonym" przez znajomych
> zachowaniem a totalnym rozbrykaniem.
moze ktorys ze znajomych powinien cos powiedziec (taki wasz
wpslony plan) i wtedy bardziej do Kryspina to przemowi?
iwon(K)a
|