Data: 2003-03-02 09:40:12
Temat: Re: Doroty w kuchni ;-)
Od: "JurekA" <jurdag@....o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wkn wrote:
> jakos sobie teraz nie wyobrazam, zeby powstal nagle proszek do
> pieczenia Dosia, hle hle hle hle, kazdemu bedzie sie od razu kojarzyl
> z pioraca swinia
>
Ty patrz.... mnie jakos z tego proszku do prania wizerunek malej swini
nie utrwalil sie bo po lekturze Twojego postu zlapalem sie natym ze Twoj
post uznalem za obelzywy, bo Dorote od pioracych swin wyzywasz ;-) No
ale oczywiscie to tylko taka pierwsza mysl byla. Ja wiem jedno, ile razy
pralem :Dosia:, tyle razy to co mialo byc biale bylo szare :-( A ze
zaoszczedzilem? No i co z tego :D
J.
|