Data: 2001-08-14 11:35:35
Temat: Re: Drzewo i inne testy
Od: "kohol" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9lb1kf$6s1$...@n...tpi.pl...
> Mysle ze tutaj moze chodzic o cos innego. :)
> Jest takie zagadnienie jak powiedzmy wymog udostepnienia
> wynikow (interpretacji) wszelkich testow psychologicznych
> badanemu.
To, co badanego dotyczy - tak. Wynik osoby badanej należy do osoby badanej
(dr
> Ciekaw jestem jak widzisz powiedzmy etyczna strone
> dzialan psychologow ktorzy zwyczajnie np tego nie robia?
Ja - źle to widzę.
> Dopiero na zadanie badanego najczesciej 'laskawie' taki pan
> (ale panie rownie chetnie) 'pokazuja' kartki papieru np z wypelnionymi
> tabelkami tlumaczac ze na podstawie specjalistycznych tabel ustala
> sie wynik i wpisuje do odpowiedniej 'kratki'.... i to wszystko.
> Dobre, no nie. :)
O kratkach nie musi mówić (jeśli chodzi o sposób liczenia). Powinien podać
zinterpretowany wynik. Jeśli osoba chce - także wynik surowy (ale on
naprawdę niewiele mówi). Poza tym dostosowanie "wywodu" do poziomu laika : )
> Wniosek: niektorzy psychologowie (jak wiele? :)) sa albo 'nienormalni'
> (bo jak inaczej okreslic niekompetentny sposob realizacji czynnosci
> zawodowych na szkode poczucia bezpieczenstwa, a wiec: psychiki
> badanych) albo wykorzystuja wyniki badan niezgodnie z prawem
> (ew obie mozliwosci jednoczesnie).
Brak etyki. Poważniejszy problem to udostępnianie wyników np. pracodawcy.
Pozdrawiam
--
To zależy...
|