Data: 2011-10-12 20:14:42
Temat: Re: Dyniowo...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 12 Oct 2011 20:50:43 +0200, lamia napisał(a):
> a jakie dynie wybierać na długie zimowanie? chyga z najgrubszą skóra co?
> lepiej wielkie czy małe? - jeśli chodzi o trwałosć do przechowywania w
> całości?
>
> może jakaś odmiana jest nardziejsza jakas mniej?
Z moich obserwacji wyn ika, ze piżmowa jest the best. Bez zbytnich
zabiegów, byle nieobita, rzucona niemal na kupę w piwnicy, przetrwała do
późnej wiosny.
> W rachubę wchodzi wyłącznie
> mocno pomarańczowomiąższowa (- karoten!).
Nie wszystko, co pomarańczowe, jest bombą karotenową - vide pomarańcze :-)
Jeśli kryterium ma być jedynie karoten, to se marchewkę i szpinak (łał -
zielony!) zimą kupuj, po co ten cały kłopot z dynią. Dla mnie walor dyni to
smak - oczywiście nie dynia solo, choć akurat piżmową (dojrzała jest
dostatecznie pomarańczowa) to ja zajadam jak kalarepkę, samą posoloną nieco
albo z chlebem i masłem - lepiej z maslem ze względu na towarzystwo
tłuszczu, w którym karoten się rozpuszcza :-)
--
XL
Los demokracji tak naprawdę spoczywa w rękach opozycyjnej partii, na ile
ona się nie podda.
Barbara Fedyszak-Radziejowska
|