Data: 2011-07-15 09:33:38
Temat: Re: Dystymia (depresja nerwicowa) - bedzie duzo
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ivorci$ujr$...@u...news.interia.pl...
On 15.07.2011 04:22, Chiron wrote:
> Użytkownik "Stalker" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ivjmfb$sjs$...@u...news.interia.pl...
>
> On 13.07.2011 10:22, Karol wrote:
>
>>>> Czy mam być zaszczycony, że mnie zrobił sierżantem? Pewno w swoim
>>>> umyśle
>>>> siebie ma za Cezara:-)
>>>
>>> Cezar to nie ta przestrzeń znaczniowa. Ja się mam za marszałka! :-)
>>>
>>
>> Problem w tym właśnie, Stalker...
>>
>>
>> Chiron
>>
>> p.s.
>> Jak uważasz- czy jeszcze warto czekać, żeby powiedzieć, czy Tusk dobrze
>> zrobił przystając na 13 załącznik Konwencji Chicagowskiej- czy jeszcze
>> nie wiadomo?
>
> Łooo matko... Chiron, to jest właśnie przykład dlaczego pozostaniesz na
> zawsze sierżantem i to tylko jednej armii.
>
> W całej dysksuji na temat choćby i tego Załącznika 13-tego Tobie
> chodziło i chodzi TYLKO i WYŁĄCZNIE o to, żeby dowalić Tuskowi.
> I używałeś i używasz TYLKO i WYŁĄCZNIE argumentów kontra.
> Każdy może sprawdzić jak wyglądały te nasze "dyskusje".
> Ja ci po prostu dokładałem argumenty "pro" - żeby zbudować pełny obraz
> sytuacji. Każdy mógł sobie wtedy sam wyciągnąć wnioski...
>
> JAKAŚ (specjalne podkreślam to słowo, bo nie ma ono wydźwięku
> OCENIAJĄCEGO) decyzja została podjęta i teraz ta decyzja ma JAKIEŚ
> konsekwencje (znowu specjalne podkreślenie - bo IMO nadal np. nikt nie
> powiedział "sprwadzam")
>
> Dokładnie_o_to_idzie. Już Ci to pisałem: każdy obserwator tej sytuacji,
> znający podstawowe fakty (czyli np Ty), a także mający umiejętność w
> stopniu choćby podstawowym rozróżnienia prawdy od fałszu (czyli: ktoś
> całkiem inny, niż Ty)- stwierdzał, że oto podejmowane są działania,
> mające zafałszować rzeczywistość. A Ty dywagowałeś na różne sposoby tak,
> jakby to nie dotyczyło wyjaśnienia tajemniczego zgonu członków
> najwyższych władz Twojego państwa- bezprecedensowego w historii świata,
> a dotyczyło czegoś zupełnie Ci emocjonalnie obojętnego, jakiejś
> łamigłówki gazetowej, gdzie możliwe jest każde, nawet najbardziej
> nieprawdopodobne rozwiązanie, ograniczane jedynie fantazją twórcy. IMO
> dla Ciebie do dziś fakt nie ujawnienia tego raportu jest zapewne
> spowodowany trudnością w przetłumaczeniu na powrót na rosyjski wyrazów
> takich jak ILS, prawda? Nadal nie CZUJESZ, o co tu biega, Szanowny
> Rozmówco- co dodatkowo wywołuje u mnie euforyczny śmiech- w momentach,
> kiedy piszesz coś, z czego ma niby wynikać, że jesteś (przynajmniej tu
> na grupie) jedyną osobą, która wszytko doskonale rozumie, a inni co
> najwyżej jakąś małą cząstkę- i to też niewłaściwie. No cóż- nie czujesz
> swojej śmieszności- bo chyba w ogóle niewiele czujesz.
> ====================================================
=======================================
Chiron, pierwszy raz od dłuższego ja sie mogę z Tobą zgodzić :-)
To jest dokładnie to co nas różni. Ty nie jesteś w stanie oceniać i
analizować sytuacji z dystansu i na chłodno. Nie jesteś w stanie oderwać
się od swoich przekonań i w sprawach, które wymagają zimnej głowy, ty
wyskakujesz z uczuciami i emocjami...
Ty jesteś Chiron tak jednostronnie zacietrzewiony, że w tym wszystkim
właśnie umknął Ci kompletnie fakt, że ja w rzeczonej sprawie
najnormalniej w świecie nie zająłem stanowiska :-)
Czyli: z poziomu analizy nie zszedłem na poziom emocjonalnego
zaangażowania po którejkolwiek ze stron.
Stalker, ale ten twój powyższy post choć tak emocjonlany, to
paradoksalnie przywraca całej sprawie odrobinę rozsądku...
====================================================
==============================================
DOKŁADNIE- widzimy zupełnie co innego. Ja widzę człowieka- Ciebie, który w
żadnym razie i w żaden sposób nie przyzna, że biega mu słoń w składzie
porcelany. Będzie wymyślał, cudaczył, racjonalizował- (to wcale nie słoń-
właściwie nie mamy na to żadnych dowodów. Poczekajmy na ustalenia
niezależnej komisji zoologów)- ale nie zobaczy, i już. Przecież w tej całej
sprawie smoleńskiej nie chodzi o zajęcie stanowiska-
tylko_o_zauważenie_prostego_faktu: ci, co mają zbadać i ogłosić prawdę-
kłamią i mataczą, a więc nie ogłoszą nam prawdy. To wszystko. Tyle, Panie
Wyprowadzony w Pole Marszałku, że bez tej umiejętności (zobaczenia rzeczy
takimi, jakie są i odniesienia się do nich- czyli prawidłowej oceny
sytuacji) im wyższy dowódca tym więcej żołnierzy skaże na śmierć. Ty po
prostu będziesz czekał, aż armia przeciwnika zajmie stanowiska (bo może chcą
nas tylko postraszyć, a tak naprawdę- chcą pogadać. Strzelają? No ale to
może ślepakami...itd)- i powybija Twoich żołnierzy. Ale za to będziesz miał
całe mnóstwo skomplikowanych usprawiedliwień, dlaczego straciłeś armię.
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
|