Data: 2008-09-04 21:24:47
Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(K)a pisze:
>> Iwon(K)a pisze:
>>>>>> Po drugie
>>>>>> przedszkolanka wrocila po urlopie macierzynskim, ma tendencje do darcia
>>>>>> sie na dzieci i siedzenia jak kolek w jednym miejscu, pewnie zeby sie
>>>>>> czasem nie przemeczyc.
>>>>> jacie, nastapna bez powolania i misji, i jeszcze kase za to bierze....
>>>> Kto jej kaze miec misje, ma sie dziecmi zajac, za to jej placa.
>>>>
>>> to sie zajmuje, tyle ze na siedzaca i draco. O co wiec narzekasz?? tak z
>>> natury?
>> Dbam o swoja kase. Place za przedszkole i chce, zeby moje dziecko
>> obslugiwane bylo profesjonalnie. Niestety nie jest.
>
>
> ale Ty nie jestes przedszkolanka, wiec nie wiesz co znaczy zajac sie
> profesjonalnie. Po "twojemu" to sobie mozesz nianie ustawic, bo za to jej
> placisz.
Sorry idziesz do fryzjera i wybierasz fryzure sama. To jest usluga i
tyle. Ja nie wchodze w kompetencje przedszkolanek, one wiedza, co robic,
dla mnie jest niezrozumiale, ze 5-latek za nia obsluguje domofon i
ucisza dzieci.
--
Paulinka
|