Data: 2007-04-13 10:43:19
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:461DE653.2DA5E995@o2.pl...
>
>
> Szpilka napisał(a):
>>
>> Ale to tylko sypialnia by była.
>
> I o to chodzi - musi tam być tyle powietrza, abyście się w ciągu nocy
> nie podusili. Serio mówię - otwarte drzwi nie zapewniają odpowiedniej
> cyrkulacji, a nie zawsze da się spać przy otwartym oknie. Dawno temu
> miałem 2 osobową "sypialnię" na 8.8 m^2 i jedyne co ratowało to mocno
> rozszczelnione okno, skąd dochodziły hałasy ulicy. Jeśli sypialnia na
> 7m^2, to chyba tylko przy wentylacji grawitacyjnej - może da się
> podciągnąć ?
>
>> Całe 16 m dla dzieci więc wydaje mi się że to dużo.
>> W tej chwili mam duży pokój ok 17 m i pomimo regału, stołu, łóżka, fotela
>> i
>> innych drobiazgów jest tu bardzo dużo miejsca.
>
> Na razie. 16 m^2 na 2 dzieci to jest 8 m^2 ( wcale nie tak znowu dużo *)
> ), od tego odejmij powierzchnię na łóżka i meble i okaże się że na
> zabawę dzieciom zostanie niewiele miejsca. Efekt będzie taki że _salon_
> będzie okupowany przez bawiące się dzieci. Więc może tak - puki dzieci
> względnie małe, łóżka piętrowe i 2 osobne kąty do rysowania itp. W wieku
> wczesnoszkolnym podział powierzchni twardą ścianką działową, którą już
> teraz trzeba by przewidzieć.
>
> *) Mój 8 letni syn ma samodzielny pokój 9 m^2. Urządzanie takiego pokoju
> było wyczynem, ale niezbędne zmiany, np. przesunięcie drzwi, czy
> kaloryfera zrobiliśmy już na etapie projektu. Meble były robione na
> wymiar, ale _z_trudem_ dało by się wykorzystać seryjne. Pokój jest
> funkcjonalny, ale miejsca na zabawę zostało naprawdę niewiele.
Bluźnisz ;-)
Czytając Twoje wypowiedzi dochodzę do wniosku, że całe swoje młode życie
przewegetowałam w nieludzkich warunkach. Pokój miał 8 m2.
A teraz umarliśmy z braku powietrza. W tym samym pokoju jest sypialnia dla
dwojga dorosłych i jednego 3-latka. Oprócz tego jeszcze stoi tam komputer.
Qra, wedle tego umarnięta ;-)
|